Głogowscy policjanci podczas patrolu natknęli się w bunkrze przy ul. Piastowskiej na zwłoki 36-letniego mężczyzny.
Według wstępnych ustaleń nie jest on jednak ofiarą weekendowych mrozów, ponieważ wszystko wskazuje na to, że zmarł kilka dni wcześniej.
– Wykluczony został udział osób trzecich w jego śmierci. Dokładne jej przyczyny ma wyjaśnić sekcja zwłok – mówi podinspektor Bogdan Kaleta, oficer prasowy KPP Głogów.
Zwłoki znaleziono wieczorem, 25 lutego. Policjanci natknęli się na nie w bunkrze przy ul. Piastowskiej. Obiekt ten kilka lat temu został zamurowany, aby uniemożliwić wchodzenie do niego osobom bezdomnym. Blokada wejścia nie wytrzymała jednak próby czasu, a koczujące w Głogowie osoby znów nocują w tym miejscu.
Policja apeluje, aby reagować na widok osób przebywających na zewnątrz mimo mrozów. Telefon na policję może uratować takim ludziom życie.