Martwy noworodek w mieszkaniu w Słupsku. Matką jest 17-latka

Bogumiła Rzeczkowska
W mieszkaniu przy jednej z ulic na słupskim Zatorzu znaleziono martwego noworodka. Na razie nie wiadomo, czy dziecko, które urodziła 17-letnia dziewczyna, przyszło na świat żywe czy martwe.

- W poniedziałek wszczęliśmy postępowanie w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci noworodka – potwierdza nasze informacje Marcin Natkaniec, zastępca słupskiego prokuratora rejonowego, który nie ujawnia okoliczności sprawy ze względu na fakt, że matka dziecka jest osobą małoletnią. - Dziecko urodziło się w domu. Zostało znalezione martwe. Dopiero po sekcji zwłok będzie wiadomo, czy żyło w chwili narodzin.

Przydargiń. Śmiertelny wypadek. Zginęło 10-letnie dziecko NO...

Z naszych informacji wynika, że poród najprawdopodobniej nastąpił w nocy z soboty na niedzielę. W niedzielę rano w mieszkaniu pojawiły się służby. Na miejscu obecny był prokurator. Jednak Marcin Natkaniec nie ujawnia też dotychczasowych ustaleń – czy w czasie oględzin znaleziono na ciele noworodka obrażenia.

Sekcja odbędzie się w czwartek w Katedrze i Zakładzie Medycyny Sądowej Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego.

Zobacz także: Tragiczny wypadek na drodze krajowej nr 6

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 10

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

M
Marek Major
30 września, 19:40, Urszula:

Dzieci mają dzieci - pytam się gdzie rodzice?

Rodzice czasem nie mają siły i ledwo sami wychowali. Żyjemy w innych czasach.

M
Marek Major
30 września, 19:07, Gość:

Bezstresowe wychowanie

Raczej stresowe, bez barier, gdzie jest dużo czasu na stres i brak możliwości rozładowania. Ja nie miałem takich problemów. Poszedłem grać w piłkę i miałem gdzieś. Dziś się wraca do domu i przeżywa

M
Marek Major
30 września, 19:58, Wasza Babcia:

W szkole wprowadzic lekcje edukacji seksualnej to nie moze byc temat tabu. Niech mlodziez na lekcjach bez skrepowania zadaje trudne pytania ,uczy sie bezpiecznego seksu .Bedzie mniej nastolatek w ciazy. Niech dzieci i mlodziez naucza dobry nauczyciel a nawet lekarz czy inny specjalista w zaleznosci od omawianego tematu a nie beda to zmarnowane lekcje.

Dobry nauczyciel, a co to znaczy? Jaki to bo ja nie wiem? Może jeszcze zrzucisz na barki nauczycieli sytuację w kopalniach?

G
Gość

Taaa... teraz dziewuchy okropne, rodzice do bani i nauczyciele do [wulgaryzm];p bo kiedyś tak nie było! Jasne :D 30lat temu to dopiero było 17 i 18 rodziły i wcale to tak az nie dziwiło. Gorsze cyrki działy się w zaciszach domów. Ale zawsze trzeba pogadać bo kiedyś było lepiej... kiedy???

M
Mc

Aj te internety tylko tera w głowach.

G
Gość
30 września, 19:40, Urszula:

Dzieci mają dzieci - pytam się gdzie rodzice?

Twoja stara

G
Gość

Zajmijcie się swoim życiem jestem pewien ze tu sama patologia komentuje. Pfu

G
Gość
30 września, 19:58, Wasza Babcia:

W szkole wprowadzic lekcje edukacji seksualnej to nie moze byc temat tabu. Niech mlodziez na lekcjach bez skrepowania zadaje trudne pytania ,uczy sie bezpiecznego seksu .Bedzie mniej nastolatek w ciazy. Niech dzieci i mlodziez naucza dobry nauczyciel a nawet lekarz czy inny specjalista w zaleznosci od omawianego tematu a nie beda to zmarnowane lekcje.

Rodzice będą pilnować to nie będzie problemu co da edukacja o sexie jak każdy wie chociażby z biologii jak powstaje dziecko tu bardziej o wychowanie chodzi

U
Urszula

Dzieci mają dzieci - pytam się gdzie rodzice?

G
Gość

Bezstresowe wychowanie

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl