Masakra w USA. Policjanci otrzymali wsparcie psychologów i proszą ludzi o pomoc

Kazimierz Sikorski
Tajemnicze zabójstwo czterech studentów w Moscow przerosło miejscowych policjantów.
Tajemnicze zabójstwo czterech studentów w Moscow przerosło miejscowych policjantów. Ted S. Warren/Associated Press/East News
Moscow w Idaho przeżywa trudny czas. Listopadowej nocy zamordowano tam czterech studentów. Sprawa przerosła miejscową policję, która z taką zbrodnią nigdy dotąd nie miała do czynienia. Co tak naprawdę wydarzyło się w małym amerykańskim mieście?

Mieszkańcy Moscow w Idaho są przerażeni, załamani policjanci dostali wsparcie psychologów, a rodzice ofiar mówią, że tylko cud doprowadzi do ujęcia sprawców zbrodni.

Nadal nie ma podejrzanych o morderstwo czterech studentów University of Idaho. Napięcie trwa od półtora miesiąca. 15 listopada ktoś zamordował studentów wynajmujących dom w Moscow.

Policja działa po omacku

Szef miejscowej policji, James Fry, przyznał, że brutalność mordu, niespotykanego w tym małym mieście, wywarła głęboki wpływ na wszystkich, którym powierzono dochodzenie w tej sprawie.

- Jesteśmy tylko ludźmi, odczuwamy to głęboko. Ale mamy zadanie do wykonania i zamierzamy je wykonać - powiedział Fry.

Niewielu jednak wierzy w możliwości jego ludzi. Główny śledczy, Brett Payne, to 32-letni weteran armii, który ma za sobą dwa lata pracy w policji.

- Opiekę psychologiczną dostają ci z naszych ludzi, którzy jej potrzebują. Morale jest wysokie, wszyscy jesteśmy zaangażowani w doprowadzenie dochodzenia do końca. Te dzieciaki zasługują na sprawiedliwość - powiedział rzecznik policji, kapitan Anthony Dahlinger.

Masakra w Moscow, Idaho. Nie ma motywu, narzędzia zbrodni, nic

Ale policja nie ma narzędzia zbrodni, motywu, nie mówiąc o podejrzanym. Wcześniej śledczy wysyłali sprzeczne komunikaty, sugerowali, że celem był jeden z uczniów, potem mówili, że zabójca mógł skupić się na domu, a nie na pojedynczej ofierze, co podsycało strach miejscowych.

Być może sprawa ruszy teraz, gdy miejscowych gliniarzy wspomaga 62 agentów FBI i 28 funkcjonariuszy policji stanu Indiana. FBI sprowadziło dwóch profilerów kryminalnych, aby dowiedzieć się, kto mógł popełnić brutalny mord. To z pewnością jedna z najbardziej tajemniczych zbrodni ostatnich miesięcy w USA.

od 16 lat

lena

Wideo

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
moze ukra.. pomylili moscow , z moskwa :) mial byc sukces a wyszla klapa z okrucienstwa mordu od razu widac ze to robota banderowcow , mialo byc obiecane pare mld dolarow od pingwinka a znowu dostaniecie quwno. :)
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl