mDowód to większe bezpieczeństwo i komfort. Dlaczego warto przestawić się na cyfrowy dokument?

Najpierw była gotówka, później płatność kartą, a teraz w zasadzie coraz więcej osób odchodzi od noszenia kart, by płacić elektronicznie swoim smartfonem. Wiele wskazuje na to, że podobna droga może czekać na inny "plastik", który od lat gości w naszych portfelach. Mowa tu o fizycznych dowodach osobowych.

Te dokumenty coraz częściej wypierane są przez aplikację mObywatel2.0 oraz sam mDowód. Obecnie aplikację posiada około 10 milionów Polaków, a mDowody wydano milionowi użytkowników.

Paweł Jaskulski, dyrektor zarządzający Departamentu nowych Technologii i Cyberbezpieczeństwa Digital Gateways, wskazuje, iż uważnie mobilnej wersji dokumentu "w codziennych sprawach, np. na poczcie czy w urzędzie, może być nie tylko wygodne, ale i bezpieczne".

"Aplikacja mObywatel2.0 wykorzystuje zaawansowane metody szyfrowania danych oraz certyfikaty bezpieczeństwa. To zapewnia, że informacje zawarte w mDowodzie są zabezpieczone przed nieautoryzowanym dostępem lub manipulacją" - tłumaczy.

Dodaje, że "smartfony często są wyposażone w zabezpieczenia związane z biometrią, np. skaner linii papilarnych czy czytnik twarzy albo mają także kody dostępu. To także zabezpiecza mDowód przed dostępem niepowołanych osób".

"Wprowadzenie takiej dwuetapowej weryfikacji tożsamości – w użyciem biometrii czy PIN-u – powoduje, że dostęp do mDowodu wymaga potwierdzenia nie tylko fizycznej obecności urządzenia, ale także unikalnego czynnika: wspomnianego kodu lub odcisku palca. Telefon z aplikacją mObywatel2.0 posiada więc zazwyczaj większe zabezpieczenie niż tradycyjny portfel, w którym trzymamy plastikowy dowód osobisty. Używanie mDowodu eliminuje więc ryzyko kradzieży tradycyjnego dokumentu tożsamości, co może prowadzić do potencjalnej utraty wrażliwych informacji" - zaznacza.

Nigdy nie mamy jednak stuprocentowego bezpieczeństwa, tym bardziej, że cyberprzestępczość również dostosowuje się do nowych standardów, jednak ryzyko zdecydowanie spada. Możemy się uratować nawet, gdy zgubimy naszego smartfona.

"W sytuacji, gdy telefon jednak zostanie zgubiony lub skradziony, można szybko zabezpieczyć swoje dane, aktywując mObywatela2.0 na innym urządzeniu. To umożliwi kontrolowanie dostępu do swoich dokumentów i informacji na nowym telefonie. Można też skontaktować się z infolinią pod numerem +42 253 54 74 i zablokować aplikację mObywatel2.0. W takim przypadku trzeba jednak pamiętać, że szybka reakcja jest kluczowa, aby uniknąć nieautoryzowanego dostępu do informacji" - objaśnia Jaskulski.

Nawet zachowując wszelkie środki ostrożności, możemy stać się ofiarami ataku hakerów, jednak aplikacja posiada szereg zabezpieczeń. Jeśli wykorzystamy je wszystko, szanse na wykradnięcie danych są bardzo niskie.

"Przede wszystkim aplikację mObywatel2.0 należy pobrać tylko ze sprawdzonych źródeł, takich jak oficjalne sklepy z aplikacjami, np. App Store, Google Play. W przekazywaniu danych do weryfikacji musimy być bardzo ostrożni. Trzeba zachować czujność i upewnić się, że wiemy komu i dlaczego przekazujemy swoje dane. Na pewno nie wolno nikomu pozwolić na zrobienie zdjęcia telefonu z naszymi danymi mDowodu. Bardzo ważna jest też fizyczna ochrona swojego telefonu, aby nie pozostawiać go bez nadzoru w miejscach publicznych" - objaśnia Paweł Jaskulski.

Zaznacza również, że "dodatkowym zabezpieczeniem może być kod QR, stosowany przy zdalnej weryfikacji przez Digital Gateways, fintech stworzony w fabryce startupów The Heart. Oferuje on onboarding klientów indywidualnych i biznesowych wraz z podpisami elektronicznymi, ale teraz rozwiązania startupu wychodzą poza tradycyjną weryfikację tożsamości. Digital Gateways stosuje więc unikalny kod QR, który skanują użytkownicy aplikacji mObywatel. Po zeskanowaniu tego kodu, Digital Gateways dostarcza do instytucji, np. banku czy telekomu wybrany pakiet danych o kliencie, zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami".

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!

Paweł Jaskulski odniósł się również do kwestii nielegalnego wykorzystywania naszych dokumentów tożsamości w celu brania pożyczek "na dowód". Jak zaznacza, "niekoniecznie oznacza to całkowite wyeliminowanie tej praktyki", ale może wpłynąć na różne aspekty.

"Wprowadzenie mDowodu może mieć wpływ na proces weryfikacji tożsamości podczas składania wniosków o pożyczki i inne usługi finansowe, w których przestrzeganie przepisów AML/CFT (przeciwdziałanie praniu pieniędzy i finansowaniu terroryzmu) odgrywa kluczową rolę, dokument mObywatel nabiera więc szczególnego znaczenia" - tłumaczy.

Jaskulski wierzy ponadto, że wiedza płynąca z wykorzystywania mDowodu może przyczynić się do lepszego wdrażania przepisów i rozwiązań związanych z weryfikacją tożsamości.

"To z kolei przyczynia się do utrzymania zgodności i bezpieczeństwa operacji biznesowych, szczególnie w obszarze pierwszej linii obsługi klienta. mDowód może pomóc w zminimalizowaniu ryzyka oszustw związanego z fałszowaniem lub przedstawianiem nieprawdziwych dokumentów tożsamości. Z pewnością doprowadzi do transformacji procesów pożyczkowych, gdzie wymagane jest składanie dokumentów i weryfikacja tożsamości. Procesy mogą się stać bardziej efektywne dzięki użyciu mDowodu i technologii cyfrowych. Na rynku działają fintechy, które pomagają dodatkowo zabezpieczać procesy kredytowe i zapewniają pełny ślad dowodowy, gdzie będzie wykorzystywany mDowód" - opisuje.