Rzecz w tym, że imię Messiego Lionel nie wzięło się przypadkiem – i nie wynika po prostu z tradycji latynoamerykańskiej. Jego ojciec, Jorge, był fanem Lionela Richiego. Właściwie, nadał swojemu synowi imię na cześć amerykańskiego artysty! Początkowo imię przyszłej legendy miało brzmieć Leonel, ale w ostatniej chwili ojciec zdecydował się zmienić jedną literę – „e” na „i” – na cześć swojego ulubionego piosenkarza.
Matka Messiego, Celia Maria Cuccittini, potwierdziła w wywiadzie, że imię jej syna jest swego rodzaju muzycznym nawiązaniem. A teraz, 37 lat później, Lionel Richie, autor hitów „Hello” i „All Night Long” (utwory mają setki milionów odtworzeń na zachodnich platformach streamingowych) spotkał się z Messim.
„Kiedy Lionel spotyka Lionela! Jego matka nazwała go po mnie… i oto jesteśmy. Jak miło poznać cię po tylu latach”
– Richie napisał w mediach społecznościowych, publikując zdjęcie z Messim.
Jak podają lokalne media, podczas spotkania Richie zażartował, że Messi nie umie śpiewać, a on nie potrafi grać w piłkę nożną. Uwaga ta, oczywiście, rozbawiła ich obu.
