Spis treści
Pewien mieszkaniec Florydy powiedział CBS News Miami, że jego żona została „porwana” podczas jednego z tych nalotów.
Agenci federalni "uprowadzili" kobietę
Mężczyzna, który nie chciał podać swojego nazwiska, żalił się dziennikarzom CBS News Miami, że agenci federalni dosłownie uprowadzili jego żonę podczas jednego z tych nalotów w Brownsville w Miami.
„To, co oni teraz robią, jest godne pogardy” — powiedział. „To żenujące”, dodał przerażony mężczyzna i domaga się, aby Trump pozwolił jego żonie zostać w Stanach Zjednoczonych, bo w najbliższy piątek przypada ich 11. rocznica ślubu.
Czekała na amerykańskie obywatelstwo
Zapytany, czy jest w trakcie uzyskiwania obywatelstwa amerykańskiego, mężczyzna powiedział dziennikarzom: Tak i dodał, że wszystko jest na dobrej drodze.
Jego żona, która jest Wenezuelką i mieszka w Stanach Zjednoczonych od kilku lat, miała wyznaczoną datę rozprawy sądowej i „wszystko było w porządku” do tego momentu.
„Przyszli i ją porwali” — pieklił się jej mąż, który zapowiada walkę o swoją żonę. Kobieta była jedną z trzech osób pojmanych podczas nalotu w Brownsville. Pozostali dwaj to mężczyźni, którzy pracowali na budowie.
