Dyżurny lubańskiej komendy otrzymał zgłoszenie dotyczące rozboju na dwóch małoletnich, do którego doszło w pobliżu jednej ze szkół na terenie gminy Olszyna. Z przekazanych informacji wynikało, że sprawca ukradł telefon komórkowy jednego z chłopców. Funkcjonariusze ustalili, że mężczyzna podający się za policjanta podszedł do pokrzywdzonych i grożąc im pozbawieniem życia, szarpiąc za ręce oraz ubrania, jednocześnie okazując schowany za paskiem spodni przedmiot wyglądem przypominający broń, nakazał jednemu z nich oddać telefon komórkowy. Bezbronni i zastraszeni małoletni o zaistniałym fakcie poinformowali dyrekcję placówki edukacyjnej, która natychmiast powiadomiła prawdziwych policjantów.
Już na podstawie pierwszych informacji funkcjonariusze wstępnie wytypowali sprawcę rozboju. Do działań zaangażowany został przewodnik z psem służbowym i wszystkie wolne patrole, które pełniły wówczas służbę. Dzięki dobremu rozpoznaniu podległego rejonu, dzielnicowi z Olszyny już kilka minut po zdarzeniu zatrzymali 36-letniego mężczyznę z powiatu oleśnickiego. Przy podejrzanym policjanci znaleźli przedmiot przypominający broń, który został zabezpieczony i telefon komórkowy należący do pokrzywdzonego - podaje mł. asp. Przemysław Ratajczyk z KPP w Lubaniu.
Mundurowi w tej sprawie zebrali obszerny materiał dowodowy, na podstawie którego prokuratura złożyła wniosek o tymczasowy areszt dla zatrzymanego mężczyzny. Podejrzany odpowie za rozbój, naruszenie nietykalności cielesnej oraz zmuszenie przemocą innej osoby do określonego zachowania. Mężczyzna decyzją sądu najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie.
Źródło: KPP Lubań
