Miał być psem, okazał się zupełnie czymś innym. Właścicielka nie potrafiła tego dostrzec?

Damian Świderski
Miał być psem, okazał się niedźwiedziem. Chinka nie potrafiła tego dostrzec?
Miał być psem, okazał się niedźwiedziem. Chinka nie potrafiła tego dostrzec? Pixabay/Zdjęcie ilustracyjne
Jedna z mieszkanek Chińskiej Republiki Ludowej Su Yun miała w domu zwierzaka. Była przekonana, że piesek jest rasy mastif tybetański, do czasu, aż pupil urósł i pokazał kły.

Miał być pieskiem. Okazał się niedźwiedziem

Su Yun z prowincji Junnan swojego pupila kupiła w 2016 roku. Była przekonana, że to pies rasy mastif tybetański. Po kilku latach pies okazał się… niedźwiedziem himalajskim. Zaczął rosnąć i chodzić na tylnych łapach. Zjadał dwa wiadra makaronu dziennie.

Właśnie chodzenie na tylnych łapach zastanowiło Su Yun. Niedźwiedź ważył już aż 115 kilogramów. Im bardziej rósł, tym bardziej przypominał niedźwiedzia. Trochę boję się niedźwiedzi - powiedziała Su Yun w rozmowie z chińskimi mediami.

Kobieta oddała pupila dobrowolnie Leśnemu Biuru Bezpieczeństwa Publicznego w mieście Kunming. Niedźwiedź na czas przewozu został uśpiony i umieszczony w specjalnym rezerwacie. Obecnie waży już prawie 200 kg i mierzy prawie metr.
Niedźwiedź himalajski narażony jest na wyginięcie z powodu ograniczania terenów występowania, działalności człowieka, a także polowań. Mięso niedźwiedzia himalajskiego w Azji jest przysmakiem.

Polecjaka Google News - Portal i.pl
od 16 lat

Źródło: Daily Star

lena

Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl