Mieszkańcy Różanki protestują. Nie chcą byłych więźniów za sąsiadów

Marcin Kaźmierczak
Na Różankę z ul. Reymonta przeniesie się ośrodek Stowarzyszenia Pomocy "Ludzie Ludziom". Tuż przy szkole podstawowej nr 50 zamieszkają w nim byli więźniowie i bezdomni. – Nie chcemy byłych kryminalistów pod naszymi oknami – wściekają się mieszkańcy Różanki. Bulwersujące jest także to, jak twierdzą, że władze miasta nie poinformowały ich o tym, jakich będą mieć sąsiadów.

W sobotę przeciwko przeniesieniu ośrodka z ul. Reymonta na Różankę protestowali mieszkańcy osiedla. Najbardziej bulwersuje ich, że nie zostali poinformowali przez władze miasta o planach przeniesienia ośrodka.

– Władze miasta miały świadomość całkowitego braku akceptacji tego przedsięwzięcia, więc pewnie dlatego o niczym nas nie poinformowały – mówi Tomasz Turzański, mieszkaniec Różanki, jeden z organizatorów sobotniego protestu. – Nie poinformował nas też nikt z biura ds. partycypacji społecznej, które przecież jest do tego zobowiązane. Wysłaliśmy pismo do dyrektora Bartłomieja Świerczewskiego. Wciąż czekamy na odpowiedź – dodaje Henryk Kozłowski, radny osiedla Karłowice-Różanka.

Mieszkańcy osiedla boją się, że przez lokatorów ośrodka ze spokojnej okolicy zamieni się w niebezpieczne miejsce.

– Mieszkam tu 35 lat i zawsze to było spokojne osiedle. Ciężko było złapać guza, bo wszyscy się znali. O siebie się nie martwię, ale o żonę, która często wraca z pracy wieczorem i córkę, która także po zmroku często wraca z zajęć w szkole – martwi się Tomasz Turzański.

– W ośrodku będzie nieustanna rotacja tych mężczyzn i prędzej czy później jakiś wybryk się trafi. Nie chcemy, aby przydarzyło się to samo co w Marzęcinie, gdzie był podobny ośrodek – dodaje i wskazuje na raport stowarzyszenia "Ludzie Ludziom", przez które w ostatnich 20 latach przewinęło się 1500 mężczyzn. Wśród nich najwięcej było mężczyzn po wyrokach za kradzieże (56 proc.) i przestępstwa przeciwko zdrowiu i życiu (27 proc.). Znaleźli się wśród nich także skazani za przestępstwa przeciwko wolności seksualnej i obyczajności (3-4 proc.). Aż 68 proc. z nich odbywało karę więzienia.

Jak czytamy na stronie internetowej stowarzyszenia i jak tłumaczy sam Erazm Humienny w ośrodku maksymalnie znajdzie miejsce 20 mężczyzn po przejściach pozbawionych chwilowo dachu nad głową. Każda osoba, która ta zamieszka, będzie musiała w ciągu 5 dni podjąć legalną pracę.

Warto jednak dodać, że podopieczni stowarzyszenia "Ludzie Ludziom" w przeszłości pracowali społecznie - m.in. malowali klasy w szkole podstawowej i sale w przedszkolu na Różance.

– Te obawy wynikają z niewiedzy. Przykro słuchało się osób sugerujących, że będą mieli za sąsiadów byłych morderców i pedofilów. Takie osoby tu nie trafią. Przekazujemy żywność dla mieszkańców domu od 15 lat i wiemy, że to osoby, które czasem jedną złą decyzją zepsuły swoje życie i chcą je naprawić – zauważa Błażej Krasoń, prezes wrocławskiego Banku Żywności, którego spotkaliśmy w nowym domu stowarzyszenia "Ludzie Ludziom".

To jednak nie przekonuje mieszkańców Różanki. Podczas dzisiejszego protestu zaczęli zbierać podpisy pod petycją ws. likwidacji ośrodka stowarzyszenia "Ludzie Ludziom" na ich osiedlu.

– Nie jesteśmy przeciwko tym ludziom, ale dlaczego mają mieszkać pod naszymi oknami? – pyta retorycznie Tomasz Turzański i dodaje: Zamierzamy wybrać się do prezydenta osobiście i zaapelować o przeniesienie tego ośrodka. Musimy sami o to walczyć, bo jak widać, władza nie jest naszym reprezentantem. Liczymy, że uda nam się zmienić tę błędną decyzję podobnie jak to było w przypadku niedoszłej spalarni śmieci na naszym osiedlu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Mieszkańcy Różanki protestują. Nie chcą byłych więźniów za sąsiadów - Gazeta Wrocławska

Komentarze 442

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

A
Anna
A ja nie jestem pracownikiem Stowarzyszenia LL a też uważam że to trochę nienormalne takie sianie psychozy wśród ludzi.
A
Anna
Wiesz jak jest w niedzielę w pierwszej ławce w kościele. Wiem bo niektórych widuję. A w tygodniu agresja i strach. A gdzie w tym wszystkim miłość bliźniego? Przecież nie wiemy gdzie my i nasze dzieci będziemy za 10 lat. Życie potrafi płatać figle...
A
Anna
Droga Pani to są ludzie po odbytych wyrokach którzy pragną wrócić do społeczeństwa a nie na zwolnieniach warunkowych. Zwalniani niejednokrotnie przez niedouczonych sędziów. Zresztą nigdy nie mamy pewności gdzie sami lub nasze dzieci będziemy za 10 lat. Życie lubi płatać ludziom figle.
G
Gość
na osiedlu różanka przebywa listonosz kryminalista który kradnie renty (nie wiadomo ile) i robi to już od wielu lat. Ten cwaniak chodzi po domach mieszkańców podając się za dobrego roznosiciela listów, emerytur i rent a w rzeczywistości jest zwykłym oszustem. Uważajcie mieszkańcy, strzeżcie się!
A
Anika
Ma Pani obawy - ma Pani prawo - ale to są dwa zupełnie inne miejsca, prowadzone przez zupełnie inne osoby - Stygmatyzuje Pani strasznie ludzi, poza tym chociażby tutaj w komentarzach ma Pani opisy rownież od osób, które mieszkają na Reymonta czy w okolicy od bardzo dawna i same mówią, że Panowie nigdy nic złego nikomu nie zrobili. Jak już wielokrotnie mówiłam bezdomny nie równa się gwałciciel i zwyrodnialec.
h
hahaha
bo się pozbyli problemu dając w łapę komuś w Ratuszu i przeniesli śmierdzące jajo nam na osiedle bez informowania rady osiedla, zarządu oraz dyrekcji szkoł. zayebiste rozwiązanie
c
co za bzdura
Bloki stoją tuż obok wałów ośrodek był gdzieś miedzy zamieszkiwanym obecnie przez Cyganów byłym ośrodkiem leczenia nałogów a bożnicą Jehowych a szkola jest praktycznie przy Trzebnickiej czyli z 2,5 km i nie w lini prostej. A na Różance w lini prostej dzieli ją od ośrodka 200 metrów i dwie siatki ogrodzenia. także nie pier... człowieku bo kłamiesz jak pisior
t
tutu
za to w 100% prawda - żule , mendy i zlodzieje to wasz rejon
h
hehehe
Tobyś mordy obitej nie miała "porządnisiu z bożej d..."
i
i tyle
j/w
j
ja
będzie idealnie pasowało do Twojego poziomu bakterii kałowej
j
ja
bo na kleczkowie nasz różankowy cukiernik został tak skatowany ze ledwo przeżył . a nic nie robił poza tym że wracał na piechotę letnią nocą z rynku bo jak wiemy autobusy jeżdżą jak chcą. i był jeden jedyny
a
anika
tak się składa, że ja też mieszkałam na trójkącie - i wiesz co....nic nigdy złego mi się nie przytrafiło a nawet czasami ktoś zapytał czy mi pomóc zanieść zakupy do auta albo z auta pod blok.... nie ocenia się wszystkich taką samą miarą - nie mówię, oczywiście, że to kraina mlekiem i miodem płynąca ale nie można tak wszystkich jednoznacznie oceniać.
d
do mieszkancow rozanki
wieszcie mi, że pracownicy LL mają ważniejsze rzeczy do zrobienia niż siedzenie i pisanie komentarzy - zajmują się pomaganiem ludziom - ja osobiście czasami się tam pokazuję i podrzucam różne rzeczy dla Panów stąd moge powiedzieć doś pozytywnego
a
anika
Pani też może podjąć taką inicjatywę społeczną - każdy człowiek może zrobić coś dla innych
Wróć na i.pl Portal i.pl