Mieszkania dla urzędników za grosze? Szokujące wyniki kontroli w skarżyskim magistracie

Mateusz Bolechowski
Mateusz Bolechowski
Posłanka, wiceminister Anna Krupka i radny Mariusz Bodo przedstawili wyniki kontroli w skarżyskim magistracie. Badali, na jakich zasadach przyznawane są mieszkania należące do gminy.
Posłanka, wiceminister Anna Krupka i radny Mariusz Bodo przedstawili wyniki kontroli w skarżyskim magistracie. Badali, na jakich zasadach przyznawane są mieszkania należące do gminy. Mateusz Bolechowski
Posłanka Anna Krupka i radny miejski Mariusz Bodo przedstawili wyniki kontroli, przeprowadzonej w Urzędzie Miasta w Skarżysku - Kamiennej. Badali kwestie gospodarki gminnymi mieszkaniami. Stwierdzili przypadki sprzedawania pracownikom magistratu lub członkom ich rodzin za zaledwie 5 procent wartości, mieli też otrzymywać lokale socjalne urzędnicy nie znajdujący się na liście oczekujących.

Afera mieszkaniowa w Skarżysku-Kamiennej

W czerwcu tego roku wyszła na jaw afera mieszkaniowa w Urzędzie Miasta w Skarżysku - Kamiennej. Miało dochodzić do nieprawidłowości w przyznawaniu lokali socjalnych. Dwoje urzędników z magistratu straciło pracę, choć nie zostali zwolnieni dyscyplinarnie.

Prezydent Konrad Kronig sprawę zgłosił do Prokuratury Rejonowej w Skarżysku - Kamiennej. - W grę wchodzi przekroczenie uprawnień przez urzędników, zajmujących się przyznawaniem lokali. Prawdopodobne jest również przerabianie przez nich dokumentów, oraz wręczanie korzyści majątkowych w związku z przyznawaniem lokali komunalnych - informował Tomasz Rurarz, Prokurator Rejonowy w Skarżysku - Kamiennej.

Władze miasta nie zdradzały szczegółów w związku z toczącym się śledztwem. W lipcu w Urzędzie Miasta Skarżyska - Kamiennej, korzystając przysługujących uprawnień, poseł Anna Krupka i radny Mariusz Bodo dokonali kontroli w magistracie w sprawie gospodarki mieszkaniowej oraz przyznawania mieszkań urzędnikom i członkom ich rodzin. Sprawdzono dotyczące tego dokumenty z lat 2018 - 2020. W poniedziałek 19 września posłanka Krupka i radny Bodo na konferencji prasowej przedstawili wyniki kontroli.

W Skarżysku mieszkania oddawano za 5 procent wartości

W ciągu trzech lat mieszkania komunalne miano przyznać 11 urzędnikom lub członkom ich rodzin, trzy kolejne wnioski urzędników lub członków ich rodzin oczekiwało na rozpatrzenie.

- W żadnym z przypadków wnioskujący nie znajdowali się na liście osób oczekujących na lokale mieszkalne lub socjalne, oraz żadna z tych osób nie pojawiła się na dyżurach komisji mieszkaniowej, która opiniuje wnioski. Przy przyznawaniu mieszkań nie brano pod uwagę kryteriów dochodowego ani zagęszczenia zamieszkania. Czas oczekiwania na mieszkanie w tych przypadkach wynosił od kilku miesięcy do 1,5 roku, podczas gdy czas oczekiwania dla zwykłych mieszkańców to okres od kilku do kilkunastu lat - mówił Mariusz Bodo.

W pięciu przypadkach przyznane mieszkania wykupiono na własność za pięć procent ich wartości. Za mieszkania urzędnicy lub ich bliscy płacili zaledwie od 4500 do 6500 złotych, przy czym miały wówczas wartość od 90 do 130 tysięcy złotych. Stwierdzono kolejne trzy wnioski urzędników lub członków ich rodzin, oczekujących na wykup mieszkania.

Anna Krupka i Mariusz Bodo wskazują, że wykupu mieszkań dokonano z naruszeniem uchwały rady miejskiej, zgodnie z którą sprzedaż lokali mieszkalnych następuje w trybie bezprzetargowym na rzecz dotychczasowego najemcy, który zajmuje lokal na podstawie umowy najmu zawartej na czas nieoznaczony nieprzerwanie od co najmniej 6 miesięcy. W czterech z wyżej wymienionych przypadków sprzedano mieszkania po zaledwie trzech miesiącach. Wszystkie mieszkania, które otrzymali urzędnicy lub ich rodziny, znajdują się w centrum miasta przy ulicach takich jak Krasińskiego, Popiełuszki, Południowa, Piłsudskiego. Zwykli mieszkańcy otrzymywali przeważnie mieszkania w dzielnicy Zachodnie i Skałka.

Afera mieszkaniowa w Skarżysku-Kamiennej. Konflikt interesów?

Kontrolujący uważają, że mogło dojść do naruszenia artykułu 30 Ustawy o Pracownikach Samorządowych. Nie mogą oni wykonywać zajęć pozostających w sprzeczności lub związanych z zagadnieniami, które wykonują w ramach obowiązków służbowych, wywołujących uzasadnione podejrzenie o stronniczość lub interesowność oraz zajęć sprzecznych z obowiązującymi wynikającymi z ustawy. W przypadku stwierdzenia naruszenia przez pracownika samorządowego któregokolwiek z zakazów, niezwłocznie rozwiązuje się z nim umowę bez wypowiedzenia stosunku pracy, lub odwołuje się go ze stanowiska. Taka sytuacja ma dotyczyć kierownika w Referacie Spraw Społeczno-Lokalowych. Jak twierdzą autorzy kontroli, jest on również administratorem wspólnot mieszkaniowych. Znaleziono jego podpisy na deklaracjach w Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków co oznacza, że jest zarządcą lub wykonuje zajęcia o podobnym charakterze.

Afera mieszkaniowa w Skarżysku-Kamiennej. Mieszkanie dla syna

-

Najbardziej jaskrawym przykładem patologicznego procederu w Urzędzie Miasta jest przykład jednej z pracownic referatu spraw społeczno-lokalowych, który zajmuje się przyznawaniem mieszkań komunalnych. Urzędniczka złożyła w imieniu syna wniosek o mieszkanie komunalne mimo, że syn mieszka i pracuje w Kielcach, co narusza przepisy uchwały Rady Miasta regulującą gospodarkę mieszkaniową. Urzędniczka dysponowała upoważnieniem od syna. Dokonywała wszystkich czynności w jego imieniu. Po odrzuceniu wniosku z uwagi na fakt, że syn nie mieszka ani nie przebywa w Skarżysku-Kamiennej, odwołała się. Wniosek po ponownym rozpatrzeniu został uznany i przyznano mieszkanie komunalne. Klucze do lokalu odebrała urzędniczka – mama wnioskodawcy. Po 3 miesiącach od przyznania, mieszkanie zostało wykupione z 95 procentową bonifikatą, za kwotę około 4 tysięcy złotych, łamiąc 6 miesięczny okres karencji

- czytamy w protokole po interwencji w magistracie.

Afera mieszkaniowa w Skarżysku-Kamiennej. Wątpliwe moralnie

- Liczę, że prezydent Konrad Kronig wyciągnie konsekwencje od odpowiedzialnych pracowników. Sprawa przyznawania mieszkań urzędnikom jest wątpliwa z moralnego punktu widzenia - mówi poseł Prawa i Sprawiedliwości , wiceminister sportu Anna Krupka.

Radny Mariusz Bodo wyjaśnia, że w Skarżysku obowiązuje uchwała o przyznawaniu mieszkań komunalnych wymagających remontu, można je otrzymać bez żadnych kryteriów dochodowych. - Złożyłem do prezydenta interpelację z wnioskiem o zmianę tych nieszczęsnych zapisów - poinformował samorządowiec.

Stanowisko prezydenta Skarżyska - Kamiennej w sprawie wyników kontroli opublikujemy, kiedy uda się nam je uzyskać. W lipcu Konrad Kronig, pytany przez nas o przyznawanie mieszkań urzędnikom stwierdził: - Przydziały mieszkań odbywają się zgodnie z wyznaczonymi kryteriami, w tym dochodów danej osoby. Urzędnicy, podobnie, jak wszyscy, którzy korzystają z lokali komunalnych, mają prawo ubiegać się o ich wykup. Dodajmy, gmina na wykup przyznanego lokalu może się zgodzić, ale nie ma takiego obowiązku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Mieszkania dla urzędników za grosze? Szokujące wyniki kontroli w skarżyskim magistracie - Echo Dnia Świętokrzyskie

Wróć na i.pl Portal i.pl