Mijają 52 lata od ataku terrorystycznego, który wstrząsnął sportowym światem. Tragedia podczas igrzysk olimpijskich w Monachium

Na zdjęciu: grupa ocalałych z zamachu sportowców izraelskich wraca z Monachium do domu.
Na zdjęciu: grupa ocalałych z zamachu sportowców izraelskich wraca z Monachium do domu. fot. PAP/DPA
Rozpoczynał się dziesiąty dzień igrzysk w Monachium, wydawało się, że nic nie jest w stanie zmącić olimpijskiego spokoju i sielankowego nastroju panującego w wiosce olimpijskiej i mieście-organizatorze imprezy. Nikt nawet przez chwilę nie pomyślał, że może zdarzyć się coś strasznego… 5 września minęły 52 lata od zamachu dokonanego przez Palestyńczyków z organizacji Czarny Wrzesień. W efekcie działań terrorystów i nieudanej próby odbicia zakładników zginęło jedenastu Izraelczyków i niemiecki policjant.

Spis treści

Minęły 52 lata od zamachu na igrzyskach olimpijskich w Monachium. Jak do tego doszło?

Wszystko zaczęło się wczesnym rankiem, około 4.30. Terroryści na teren wioski olimpijskiej dostali się przez dwumetrowe ogrodzenie. Aby wejść do mieszkań zajmowanych przez izraelskich sportowców użyli skradzionych kluczy. Dwie osoby zostały zastrzelone w mieszkaniach, dziewięć innych wzięto jako zakładników, kilka kolejnych zdołało uciec.

Palestyńczycy w zamian za uwolnienie porwanych zażądali wypuszczenia i bezpiecznego transportu do Egiptu 234 więźniów przetrzymywanych w Izraelu. Po pewnym czasie terroryści przedstawili nowe żądania – zaczęli domagać się transportu do Kairu. Niemieckie władze zgodziły się na przewiezienie zarówno porywaczy jak i zakładników na lotnisko, gdzie planowano akcję odbicia przetrzymywanych. Niestety, źle przeprowadzona próba i chaos panujący na miejscu spowodowały, że zginęli wszyscy zakładnicy i pięciu terrorystów.

Bilans strat i historia zabitych sportowców

Wśród osób, które straciły życie w masakrze w Monachium, byli trzej sztangiści, dwaj zapaśnicy, czterech trenerów i dwóch sędziów. Jednym z nich był Ze’ev Friedman, specjalizujący się w podnoszeniu ciężarów. Wspomniany sportowiec co prawda urodził się w 1944 roku na Syberii, jego rodzice pochodzili jednak z Polski, z której uciekli w głąb ZSRR po rozpętaniu przez Niemcy wojny. W późniejszych latach wrócił do kraju i jako młody chłopak zaczął uprawiać gimnastykę. Po wyjeździe do Izraela w 1960 roku zmienił dyscyplinę sportu – zajął się podnoszeniem ciężarów. Friedman nie tylko zajmował się własnym rozwojem, ale był także instruktorem sportu, nauczał dzieci i młodzież i właśnie tej dziedzinie zamierzał się całkowicie poświęcić po zakończeniu olimpiady w Monachium, która miała być ukoronowaniem sportowej kariery sztangisty.

Z Polską związany był także Jakow Springer, zapaśnik, sztangista, a następnie trener i sędzia w drugiej z wymienionych dyscyplin sportu. Urodzony w 1921 roku jako jedyny z rodziny przeżył wojnę, przedostając się na tereny ZSRR. Po zakończeniu konfliktu zbrojnego wrócił do Polski i zamieszkał w Warszawie. W drugiej połowie lat 50. wyjechał do Izraela. Jako arbiter związany ze sztangami kilkukrotnie uczestniczył w igrzyskach olimpijskich. Zmagania w Monachium, na które udał się z mieszanymi uczuciami (ze względu na to, iż sportową imprezę organizował kraj, który był odpowiedzialny za wymordowanie jego rodziny), okazały się być ostatnimi – podobnie jak Friedman został zastrzelony przez zamachowców w helikopterze.

Pomimo tragicznych wydarzeń nie zdecydowano się na przedwczesne zakończenie igrzysk olimpijskich. Zorganizowano jedynie swego rodzaju ceremonię żałobną, po czym w kolejnych dniach kontynuowano zmagania sportowe. Nieco ponad trzydzieści lat później Steven Spielberg nakręcił film zatytułowany „Monachium”, nawiązujący do ataku terrorystycznego w wiosce olimpijskiej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Postawił na Rosję, teraz gra za darmo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na i.pl Portal i.pl