Mirosław Skrzypczyński zrezygnował z funkcji członka zarządu PZT

Grzegorz Bawół
Opracowanie:
epa.pap
Mirosław Skrzypczyński złożył oświadczenie o rezygnacji z pełnienia funkcji członka zarządu Polskiego Związku Tenisowego (PZT) ze skutkiem natychmiastowym - poinformowano w komunikacie.

Afera w Polskim Związku Tenisa

Według opublikowanego pod koniec października artykułu w Onecie Skrzypczyński miał stosować przemoc fizyczną i psychiczną wobec członków swojej rodziny oraz zawodniczek, które w przeszłości trenował.

Kolejne oskarżenia wobec Skrzypczyńskiego pojawiły się w ostatnich dniach. Katarzyna Kotula, była zawodniczka klubu Energetyk Gryfino, a obecnie posłanka Lewicy, powiedziała, że jako 14-latka była napastowana seksualnie przez Skrzypczyńskiego co najmniej kilkanaście razy. Jej zdaniem ofiar było więcej.

W czwartek 24 listopada Skrzypczyński zrezygnował z funkcji prezesa PZT, jednak pozostał w zarządzie związku. Z członkostwa zrezygnował dopiero we wtorek po apelu ministra sportu i turystyki Kamila Bortniczuka.

Oświadczenie PZT

"Pan Mirosław Skrzypczyński nie pełni obecnie jakichkolwiek funkcji w Polskim Związku Tenisowym. W celu rozwiania wszelkich wątpliwości oświadczamy, że pan Mirosław Skrzypczyński nie pełni jakichkolwiek funkcji także w innych organach związku (np. Komisja Rewizyjna, inne komisje, kolegia czy grupy robocze)" - można przeczytać w oświadczeniu PZT.

Skrzypczyński, który funkcję prezesa związku pełnił od 20 maja 2017 roku, wszelkim doniesieniom zaprzeczył i zapowiedział podjęcie kroków prawnych wobec autorów artykułów.

"Chcę uniknąć sytuacji, w której przede wszystkim młodzi polscy tenisiści byliby zakładnikami tego konfliktu" - powiedział we wtorek minister sportu Kamil Bortniczuk

(PAP)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Gol24: Gorący tydzień w Ekstraklasie. Legia i Pogoń przed finałem PP

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl