Misiek Koterski wydał biografię. Napisał w niej o latach uzależnienia od narkotyków i kontaktach z gangsterami. Pomogła mu wiara w Boga

Damian Świderski
Damian Świderski
Michał Koterski brał narkotyki i kontaktował się z gangsterami. O wszystkim opowiedział w swojej książce
Michał Koterski brał narkotyki i kontaktował się z gangsterami. O wszystkim opowiedział w swojej książce fot. Szymon Starnawski
Michał „Misiek” Koterski przez lata był obsadzany w rolach dziwaków i chłopaków, którzy są uzależnieni od narkotyków i innych używek. Okazało się, że aktor w życiu prywatnym był ciężko uzależniony od substancji psychoaktywnych i alkoholu. Koterski opisał swoją walkę z używkami w książce "To już moje ostatnie życie". Okazuje się, że nie brakuje tam opowieści o kontaktach „Miśka” z gangsterami.

Michał „Misiek” Koterski jest obecny na ekranach od 24 lat. Aktor grał dziwnego młodzieńca i narkomana nawet w filmach swojego ojca Marka. Okazało się, że w życiu prywatnym Koterski był ciężko uzależniony od różnych substancji. 43-latek wydał niedawno książkę "To już moje ostatnie życie". Biografia jest wywiadem-rzeką. Aktor napisał ją we współpracy z Beatą Nowacką.

Koterski niedawno obchodził ósmą rocznicę życia w pełnej trzeźwości. Z tej okazji, aktor napisał na Instagramie: "Minęło mi właśnie osiem lat życia w trzeźwości, bez żadnych substancji zmieniających świadomość. Mogę z ręką na sercu, z pełną świadomością i poczuciem powiedzieć, że to były i są najpiękniejsze i najwspanialsze lata mojego życia".

W książce Koterski napisał, że w czasie trwania w nałogu miał kontakty z gangsterami. Pomogła mu wiara w Boga. To właśnie wraz z nawróceniem się, ostatecznie uporał się z używkami:

"Mnie też przed oczami przeleciał taki film, przeświadczenie, że jak się dzisiaj nie zatrzymam, to już nigdy w życiu nie powtórzy się taka szansa. Umrę tu samotnie. Zaćpam się, zapiję, zachleję na śmierć. To będzie mój koniec" - napisał w książce.

Koterski żył w szponach narkotyków. Myślał tylko o wzięciu kolejnej porcji

"Nie mogłem się z tego wyzwolić. To było straszne uczucie" - podkreślił. W momencie największego kryzysu ratunek znalazł w Bogu. "W pewnym momencie padłem na kolana. Zawsze jak trwoga, to do Boga" – wyznał Koterski.

Koterski napisał później, że miał kontakty z gangsterami:

"Kiedy gangsterzy mi grozili, na kolanach błagałem: "Panie Boże, proszę cię, niech oni mnie nie zabiją gdzieś tam za rogiem. Już nigdy więcej nie będę robił takich rzeczy, tylko cię proszę, pomóż mi".

Ostatecznie, Michał Koterski uporał się z nałogiem. Napisał książkę i zagrał Edwarda Gierka w filmie „Gierek”.

Źródło: Plotek

Polecjaka Google News - Portal i.pl
od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze 4

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

K
Katolik
13 kwietnia, 22:07, JP_Trzeci_lubi_male_dzieci:

Przykre że tak wybitny reżyser jak Marek Koterski takiego świętojebliwego pustaka spłodził. Stary chłop a "Misiek" się nazywa... A jeżeli chodzi o tego całego "boga", który nie istniejąc tak bardzo pomaga takim pustogłowym miśkom, to pozwolę sobie zacytować innego klasyka: "Oto tajemnica wiary, złoto i dolary!"

PObaw się swoim ,,małym" a komentarze o Bogu i wierze zostaw mądrzejszym

G
Gościu
A jak masz żal do życia, to sobie je sam popraw, a nie czekasz na cuda.
G
Gościu
Spokojnie, usiądź na kanapie, napij się piwa i poczekaj... Nic się nie dzieje? Spokojnie, idź spać, jak się obudzisz to zobaczysz.. Dalej nic? Idź do roboty.. dalej nic, ale nie martw się, nigdy nie wiesz kiedy znajdziesz się w tak czarnej dupie, że z Panem Bogiem się przeprosisz.
t
tow.rydzyk
"..Pomogła mu wiara w Boga.."

HHahahahaahhahahahahahahahahahaaaaaa !!

Ile dal na tace??
Wróć na i.pl Portal i.pl