Monika Richardson nie szczędzi krytyki Cichopek i Kurzajewskiemu: To był strzał w kolano

OPRAC.:
Anna Piotrowska
Anna Piotrowska
Monika Richardson odniosła się do upublicznienia swojego związku przez Kasię Cichopek i Macieja Kurzajewskiego. "Myślę, że już żałuje".
Monika Richardson odniosła się do upublicznienia swojego związku przez Kasię Cichopek i Macieja Kurzajewskiego. "Myślę, że już żałuje". Fot. Szymon Starnawski/ Polska Press
Może to dobra okazja, by Kasi doradzić, aby nie szła w moje ślady? Czasem trzeba słuchać ludzi bardziej doświadczonych – powiedziała Monika Richardson. Dziennikarka i prezenterka telewizyjna krytycznie odniosła się do upublicznienia przez Katarzynę Cichopek i Macieja Kurzajewskiego swojego romansu. Jej zdaniem, "strzelili sobie w kolano".

Związek Katarzyny Cichopek i Macieja Kurzajewskiego to od tygodnia jeden z głównych tematów portali lifestylowych. Para poinformowała o swoim romansie w mediach społecznościowych, a następnie wystąpiła w "Pytaniu na śniadanie" na antenie TVP, gdzie nie szczędziła sobie czułości. Na działania te krytycznie patrzy Monika Richardson, która przestrzegła Cichopek przed powielaniem jej błędów. Dziennikarka wyraziła przekonanie, że ta już żałuje niektórych decyzji.

"To był strzał w kolano"

Zastrzeżenia Moniki Richardson budzi styl, w jakim Cichopek i Kurzajewski poinformowali o tym, że są razem. Połączenie się z programem "Pytanie na śniadanie" określiła jako "nieprofesjonalne".

– Po prostu wyszło niezręcznie. Myślę, że Kaśka nie chciała tego zrobić i że została wkręcona w tę sytuację np. przez producenta czy kogoś innego, nieważne. Na pewno taki wywiad nie wpłynął dobrze na jej wizerunek. Kobiety często obrywają w takich sytuacjach najmocniej – powiedziała w rozmowie z "Faktem".

Dziennikarka wyjaśniła, że przede wszystkim ma problem z buziakiem, który para dała sobie na antenie. – To był bardzo zły ruch. Uważam, że Kasia i Maciek strzelili sobie w kolano i teraz ludzie nie dadzą im żyć. Upublicznianie związku, który ma w tle krzywdę innych i trwa już dość długo, wyłącznie wkurza. Przecież oni właśnie z jakichś powodów długo swojego związku nie upubliczniali, a nagle o nim mówią, jakby nie mogli się doczekać, by ogłosić go światu. No nie. Ludzie wyczuwają, że tu coś jest nie tak. Przecież to nie ma sensu – oceniła Richardson.

"Kasiu, nie idź w moje ślady"

W dalszej części wywiadu przyznała, że tak naprawdę, jest "mądra po szkodzie", bo w przeszłości sama wielokrotnie mówiła o swoim trzecim małżeństwie rzeczy, których mówić nie powinna. Dziennikarz przywołał jej wypowiedzi na temat seksu. Prezenterka podkreśliła, że zabrakło jej wówczas życiowej mądrości.

– Za to teraz wiem, co mówię. Człowiek najlepiej uczy się na błędach. Może to dobra okazja, by Kasi doradzić, aby nie szła w moje ślady? Czasem trzeba słuchać ludzi bardziej doświadczonych – powiedziała.

Zapytana, czy jej zdaniem Cichopek pożałuje publicznego wyznania miłości, dziennikarka odparła: "Tak. Myślę, że już żałuje".

fakt.pl

od 16 lat

lena

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze 1

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

i
imbecylus Maximus
Coś o tym wie sama pruła się z Zamachowskim, jak stare skarpety. Żona i dzieciaki wielkiego Zbyszka też napewno byli zadowoleni.
Wróć na i.pl Portal i.pl