Związek Katarzyny Cichopek i Macieja Kurzajewskiego to od tygodnia jeden z głównych tematów portali lifestylowych. Para poinformowała o swoim romansie w mediach społecznościowych, a następnie wystąpiła w "Pytaniu na śniadanie" na antenie TVP, gdzie nie szczędziła sobie czułości. Na działania te krytycznie patrzy Monika Richardson, która przestrzegła Cichopek przed powielaniem jej błędów. Dziennikarka wyraziła przekonanie, że ta już żałuje niektórych decyzji.
"To był strzał w kolano"
Zastrzeżenia Moniki Richardson budzi styl, w jakim Cichopek i Kurzajewski poinformowali o tym, że są razem. Połączenie się z programem "Pytanie na śniadanie" określiła jako "nieprofesjonalne".
– Po prostu wyszło niezręcznie. Myślę, że Kaśka nie chciała tego zrobić i że została wkręcona w tę sytuację np. przez producenta czy kogoś innego, nieważne. Na pewno taki wywiad nie wpłynął dobrze na jej wizerunek. Kobiety często obrywają w takich sytuacjach najmocniej – powiedziała w rozmowie z "Faktem".
Dziennikarka wyjaśniła, że przede wszystkim ma problem z buziakiem, który para dała sobie na antenie. – To był bardzo zły ruch. Uważam, że Kasia i Maciek strzelili sobie w kolano i teraz ludzie nie dadzą im żyć. Upublicznianie związku, który ma w tle krzywdę innych i trwa już dość długo, wyłącznie wkurza. Przecież oni właśnie z jakichś powodów długo swojego związku nie upubliczniali, a nagle o nim mówią, jakby nie mogli się doczekać, by ogłosić go światu. No nie. Ludzie wyczuwają, że tu coś jest nie tak. Przecież to nie ma sensu – oceniła Richardson.
"Kasiu, nie idź w moje ślady"
W dalszej części wywiadu przyznała, że tak naprawdę, jest "mądra po szkodzie", bo w przeszłości sama wielokrotnie mówiła o swoim trzecim małżeństwie rzeczy, których mówić nie powinna. Dziennikarz przywołał jej wypowiedzi na temat seksu. Prezenterka podkreśliła, że zabrakło jej wówczas życiowej mądrości.
– Za to teraz wiem, co mówię. Człowiek najlepiej uczy się na błędach. Może to dobra okazja, by Kasi doradzić, aby nie szła w moje ślady? Czasem trzeba słuchać ludzi bardziej doświadczonych – powiedziała.
Zapytana, czy jej zdaniem Cichopek pożałuje publicznego wyznania miłości, dziennikarka odparła: "Tak. Myślę, że już żałuje".
fakt.pl

lena