Do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Ukrainy łącznie wpłynęło już ok. 32 tys. próśb o wszczęcie poszukiwań zaginionych rosyjskich żołnierzy. Zgłoszenia napływały między innymi od ich krewnych: ok. 12 tys. takich apeli dotarło przez infolinię agencji a ponad 20 000 poprzez kanał Telegram - oświadczył doradca ministra spraw wewnętrznych Ukrainy Wiktor Andrusiw.
Pytany o to, jakich informacji szukają Rosjanie i czego chcą od władz ukraińskich, odpowiedział, że poszukują jakichkolwiek informacji na temat swoich bliskich - mężów, synów, których szukają, a z którymi stracili kontakt. Doradca ministra powiedział, że rosyjscy członkowie rodzin zaginionych żołnierzy zapytani o to, dlaczego "nie zadzwonią do swoich" twierdzą, że tamtejsze władze kłamią.
