Spis treści
Islamista chciał akredytować się na euro
„Bild” informuje, że w ubiegłym tygodniu śledczy z Urzędu Kryminalnego Nadrenii Północnej-Westfalii (NRW) „skontrolowali niemiecko-marokańsko-polskiego obywatela Soufiana T”. Mężczyzna z Bonn złożył wniosek o akredytację na EURO 2024 jako steward i ochroniarz na tzw. imprezy towarzyszące poza stadionami piłkarskimi (m.in. publiczne oglądanie meczów, spotkania kibiców).
Podczas sprawdzania wniosku okazało się, że organy bezpieczeństwa państwa i ochrony konstytucji posiadały ustalenia wskazujące, że Soufian T. jest islamistą. Na podstawie tych informacji komenda policji w Kolonii odmówiła akredytacji na Mistrzostwa Europy.
Na euro możliwy był zamach terrorystyczny?
Następnie funkcjonariusze służb bezpieczeństwa odkryli, że islamista złożył również dwa wnioski o akredytacje w Nadrenii-Palatynacie na duże imprezy „Rock am Ring” i „24-godzinny wyścig na torze Nuerburgring”. Podczas dalszego dochodzenia policja federalna poinformowała siły bezpieczeństwa, że podejrzany o terroryzm zarezerwował już na początku maja bilet z lotniska Kolonia-Bonn do Stambułu. „Bez lotu powrotnego” – podkreśla portal.
W rezultacie wezwano również Federalny Urząd Kryminalny i przeprowadzono dalsze dochodzenia w sprawie przepływów pieniężnych i działalności internetowej islamistów. Ponieważ podejrzenia o terroryzm nadal rosły, prokuratura federalna wszczęła "postępowanie przygotowawcze w sprawie podejrzenia o wspieranie organizacji terrorystycznej za granicą (Państwa Islamskiego Prowincji Chorasan – IS-K).
„Bild” przypomina, że IS-K stoi za planowanymi atakami na katedrę w Kolonii i katedrę św. Szczepana w Wiedniu w Boże Narodzenie i Sylwestra ubiegłego roku oraz za atakiem na salę koncertową w Moskwie, w wyniku którego zginęło ponad 140 osób.
Soufian T. został zatrzymany w piątek wraz z matką i siostrą na lotnisku Kolonia-Bonn. Skonfiskowano mu kilka telefonów komórkowych i 2,5 tys. euro. „Podejrzany o terroryzm milczy” – czytamy.
Po zatrzymaniu podejrzanego przeszukano jego i skonfiskowano kolejne telefony komórkowe, nośniki danych i komputery. Śledczy przejęli również podejrzane nagrania.
Źródło:
