Najbezpieczniejsze nowe samochody w 2025 roku

Materiał informacyjny Volvo
Coraz bardziej złożone systemy wspomagania kierowcy zwiększają bezpieczeństwo ruchu. Jednak niezależnie od złożoności systemów asystujących, to prowadzący jest najważniejszy.

W 2024 roku w wypadkach drogowych w Unii Europejskiej zginęło 19 800 osób, co oznacza spadek o 3 proc. w porównaniu z 2023 roku, czyli 600 ofiar śmiertelnych mniej, wynika z danych Komisji Europejskiej.

Chociaż jest to krok we właściwym kierunku, tempo poprawy pozostaje zbyt wolne, a większość państw członkowskich nie jest na dobrej drodze do osiągnięcia celu UE, jakim jest zmniejszenie o połowę liczby ofiar śmiertelnych wypadków drogowych do 2030 roku. – Każda śmierć to o jedna za dużo, dlatego nadal jesteśmy zaangażowani w realizację naszego celu Wizji Zero – podkreśla unijny komisarz ds. transportu i turystyki Apostolos Tzitzikostas.

W latach 2019–2023 odnotowano tysiąc mniej ofiar śmiertelnych w wypadkach samochodowych i 900 zabitych pieszych. Natomiast spadek liczby ofiar śmiertelnych wśród motocyklistów i rowerzystów był w tym okresie znacznie mniejszy i wyniósł niecałe 100 w każdym przypadku.

Komisja Europejska przypomina, że na każdy przypadek śmiertelny przypada około pięciu ciężko rannych, co daje łącznie około 100 tys. ciężko rannych w UE rocznie.

Coraz bezpieczniejsze samochody

W roku 2024 rejestracje nowych samochodów w Europie wzrosły nieznacznie, zwiększając się o skromne 0,8 proc. do 10,6 mln sztuk. Dzięki ofercie pojazdów z silnikami spalinowymi, pojazdów hybrydowych, hybryd typu plug-in i pojazdów w pełni elektrycznych rynek europejski okazuje się być zróżnicowany.

Producenci samochodów nie pracują jedynie nad nowymi napędami. Zwiększają także bezpieczeństwo aut, a mierzone jest ono przez powołaną wysiłkiem państw członkowskich UE organizację Euro NCAP.

Każdego roku prowadzi ona próby zderzeniowe i ocenia elektroniczne systemy bezpieczeństwa nowych modeli, tworząc ich ranking i tak też było w minionym roku. – Zamykając rok 2024 tym ostatnim zestawem ocen bezpieczeństwa, wyniki te podkreślają znaczny postęp we wszystkich klasach pojazdów, nawet gdy branża stoi w obliczu poważnych wyzwań. Pomimo tych okoliczności, wielu producentów pozostaje niezłomnych w swoim zaangażowaniu w poprawę bezpieczeństwa na drodze, integrując zaawansowane technologie i stawiając na pierwszym miejscu ochronę wszystkich użytkowników dróg. Euro NCAP nadal wspiera i kieruje tymi wysiłkami, a my z niecierpliwością czekamy, aby zobaczyć, jak branża poradzi sobie z wyzwaniami roku 2025, napędzając innowacje i podnosząc standardy bezpieczeństwa na całym świecie – zaznacza sekretarz generalny Euro NCAP Michiel van Ratingen.

Tegoroczne nowości

Pojazdy typu SUV cieszą się coraz większą popularnością, stanowiąc 54 proc. nowych samochodów sprzedanych na całym świecie w zeszłym roku. Rodziny są szczególnie zainteresowane ich praktycznością i bezpieczeństwem, także małych modeli. Wśród nich na testach EuroNCAP wyróżnił się Volvo EX30.

Volvo EX30 z wysoką notą na testach zderzeniowych

Ten mały, 5-drzwiowy samochód uzyskał jedną z najwyższych ocen testu zderzeniowego. Instytut prowadzący na zlecenie Euro NCAP próby przyznał 88 punktów (na 100 możliwych) za ochronę kierowcy, 85 punktów za ochronę dziecka w samochodzie, 79 punktów za ochronę pieszych oraz 80 punktów za wyposażenie modelu w systemy wspomagania kierowcy.

Specjaliści EuroNCAP wysoko ocenili bezpieczeństwo bierne, zapewnione przez solidne nadwozie oraz poduszki powietrzne umieszczone przed kierowcą i pasażerem. Jednak bierne systemy to za mało, aby uznać samochód za w pełni bezpieczny.  

Ocena systemów wspomagania jazdy przeprowadzona przez Euro NCAP, po raz pierwszy wprowadzona w 2020 roku, opiera się na dwóch filarach: kompetencji wspomagania, równowadze między poziomem pomocy oferowanej przez pojazd a stopniem, w jakim system pomaga kierowcy pozostać zaangażowanym w prowadzenie pojazdu, a ograniczeniami systemu; oraz wsparciu bezpieczeństwa, czyli środkach podejmowanych w sytuacjach krytycznych w celu uniknięcia kolizji.

W 2024 roku Euro NCAP rozszerzyło wymagania dotyczące monitorowania kierowców i wprowadziło dodatkowe środki w celu poprawy wspomagania prędkości w odniesieniu do pasa ruchu, cech drogi i lokalnych zagrożeń. Ponadto scenariusze wsparcia bezpieczeństwa zostały rozszerzone o unikanie motocyklistów, pieszych i rowerzystów.

Nowe systemy, choć pożądane, mają swoje ograniczenia. – Nabywcy samochodów zainteresowani tą technologią muszą być świadomi, że chociaż zapewnia ona komfortową jazdę, ma wady w pewnych warunkach i może stwarzać nowe zagrożenia w przypadku niewłaściwego użycia – dlatego też podczas korzystania z tych systemów należy zawsze zapewnić nadzór kierowcy i świadomość sytuacyjną – przypomina kierownik techniczny ADAS i AD Euro NCAP Adriano Palao Bernal.

Asystenci kierowcy

Wśród testowanych modeli i elektronicznych systemów wspomagania kierowcy dobrą ocenę uzyskał Volvo EC40 (wcześniej C40 Recharge) i jego Pilot Assist. Specjaliści Euro NCAP podkreślili, że nazwa dokładnie przedstawia funkcjonalność systemu. Materiały promocyjne i instrukcja obsługi poprawnie wskazują jego ograniczenia i możliwości. EC40 łączy informacje o ograniczeniach prędkości na podstawie mapy z danymi z kamery w czasie rzeczywistym, aby zarządzać stałymi, zmiennymi i tymczasowymi znakami ograniczenia prędkości, ale nie dostosowuje prędkości do nadchodzących elementów drogi, takich jak zakręty i skrzyżowania – jest to zadanie kierowcy. EC40 reaguje, aby uniknąć lub złagodzić kolizję w wielu scenariuszach testu ACC. Kierowca jest wspomagany podczas pokonywania podwójnych zakrętów, zauważyli inżynierowie Euro NCAP.

Podsumowali, że ​​Volvo EC40 zapewnia dobrą pomoc pojazdu z podobnym poziomem zaangażowania kierowcy, a system oferuje dobrą pomoc na autostradzie.

Wróć na i.pl Portal i.pl