Narciarstwo alpejskie. Maryna Gąsienica Daniel i Magdalena Łuczak powalczą o pucharowe punkty w Kranjskiej Gorze

Mateusz Pietras
Polski na starcie szóstych w tym sezonie zawodów PŚ w konkurencji slalom gigant
Polski na starcie szóstych w tym sezonie zawodów PŚ w konkurencji slalom gigant FRANCOIS-XAVIER MARIT/AFP/EAST NEWS
Dziś przed alpejkami szóste w tym sezonie zawody Pucharu Świata w slalomie gigancie. Pierwsze noworoczne zmagania w tej konkurencji odbędą się w słoweńskiej Kranjskiej Gorze. Na starcie nie zabraknie Maryny Gąsienicy-Daniel i Magdaleny Łuczak. W poprzednich zmaganiach Polki pokazały się ze znakomitej strony. Pierwsza zajęła 12. lokatę, natomiast druga zakończyła zawody na 20. miejscu. Liderką Pucharu Świata jest Amerykanka Mikaela Shiffrin. Zobacz gdzie i o której.

Niedosyt u najlepszej polskiej alpejki

Pierwsze noworoczne zawody slalomie gigancie kobiet zostaną rozegrane w słoweńskiej Kranjskiej Gorze. Dla alpejek będą to szóste zawody Pucharu Świata w tej konkurencji. Liderką w klasyfikacji generalnej gigancistek jest Włoszka Federica Brignone. Tuż za nią znajdują się mistrzyni świata w gigancie (2021) Szwajcarka Lara Gut-Behrami oraz liderka PŚ Amerykanka Mikaela Shiffrin.

Nasza najlepsza alpejka Maryna Gąsienica-Daniel jest sklasyfikowana na 20. miejscu. Osiem pozycji niżej plasuje się druga z Polek 22-letnia Magdalena Łuczak .

29-letnia zawodniczka nie jest zadowolona ze swojej dyspozycji w tegorocznym sezonie alpejskiego Pucharu Świata.

– Wiem, że nie jestem w swojej życiowej formie, ale na pewno nad tym pracujemy, żeby jeździć coraz lepiej, żeby te wyniki były coraz lepsze

– powiedziała dla Eurosport Gąsienica-Daniel.

Jej zdaniem spawy sprzętowe odgrywają w tym wszystkim kluczową rolę.

– To jest kwestia konstrukcji nart, które odpowiadają akurat na konkretne warunki - stwierdziła zawodniczka. - To nie jest najłatwiejsze i w moim przypadku akurat gdzieś tam popełniliśmy małe błędy w poprzednich startach. Mam nadzieję, że teraz już będziemy w stanie lepiej dobierać ten sprzęt na zawody.

Szóste zawody Pucharu Świata na trudnej i wymagającej trasie

Polka nawiązała również do sobotniej trasy, która w jej opinii jest bardzo stroma oraz wymagająca.

– Ta trasa cały czas opada w dół, są dosyć strome odcinki, są też przełamania i myślę, że to robi trudność, bo żadna dziewczyna nie jedzie czysto i potrafią się robić jakieś nierówności. A to utrudnia przejazd kolejnym zawodniczkom - wyjaśnia. - Do tego śniegu nie ma, więc myślę, że będzie bardzo trudno o rozgrzewkę w dniu startu, bo tej trasy rozgrzewkowej w zasadzie w ogóle nie ma. Myślę, że może dostaniemy jakiś jeden przejazd rozgrzewkowy na trasie startowej. Oby tak było, wtedy będziemy mieli szansę poczuć też śnieg i zobaczyć jakie są warunki

Magazyn Gol24: Kadra pod lupą, przed meczem z Mołdawią

Dalszy ciąg artykułu pod wideo ↓
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

– stwierdziła w rozmowie z Kacprem Merkiem.

W ostatnich zawodach zajęła 12. miejsce co jest jest jej najlepszym rezultatem w tym sezonie. Natomiast Łuczak znalazła się na 20. pozycji. Zmagania miały miejsce w austriackim Lienz. Najszybsza na przestrzeni dwóch przejazdów okazała się Amerykanka Shiffrin, dla której było to dwudzieste drugie pucharowe zwycięstwo w tej konkurencji.

Pierwszy przejazd zaplanowano na godz. 9.30. Natomiast finałowa rozgrywka rozpocznie się o godz. 12.30. Transmisja w Eurosport 1 i w usłudze Eurosport Extra.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Szykowano atak terrorystyczny na strażników Karola III

Szykowano atak terrorystyczny na strażników Karola III

Słynna polska aktorka nie żyje. Miała 78 lat

Słynna polska aktorka nie żyje. Miała 78 lat

Wróć na i.pl Portal i.pl