Oprócz zalanego Krotoszyna sporo szkód burza wyrządziła w gminach Koźmin i Rozdrażew. Pierwsze zgłoszenie strażacy otrzymali w poniedziałek o godzinie 16.23, które dotyczyło drzewa, które spadło na jadący samochód. Na szczęście kierowcy nic się nie stało.
Woda wdzierała się do piwnic i lokali. Na ulicy Kołłątaja w Krotoszynie piorun trafił w auto osobowe. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Strażacy interweniowali też w jednym z koźmińskich zakładów. Doszło tam do zalania pomieszczeń. W miejscowości Lipowiec strażacy zostali z kolei wezwani do zerwanego dachu. Wiatr zerwał dach domu także w Słaborowicach w powiecie ostrowskim.
A jak wygląda sytuacja w innych częściach Wielkopolski? Strażacy mają pełne ręce pracy po burzach jakie przetoczyły się nad południem Wielkopolski.
- Mamy już ponad sto zgłoszeń - mówił w poniedziałek dyżurny wielkopolskiej straży pożarnej. - Zgłoszenia napływają od mniej więcej godz. 16, głównie z południowej Wielkopolski.
ZOBACZ TEŻ: Wielkopolska: Awarie prądu są usuwane na bieżąco
Przeważają zgłoszenia dotyczące zalanych piwnic. uszkodzonych domów, czy połamanych drzew. Ostrzeżenie pogodowe wydane dla naszego regionu obowiązuje przynajmniej do północy.
Nawałnice przechodziły przez Wielkopolskę w poniedziałek wieczorem i w nocy z poniedziałku na wtorek. Najgorzej było w powiatach krotoszyńskim, ostrowskim i trzcianeckim.
Nawałnice w Wielkopolsce. Tak było w Krotoszynie
Źródło: krotoszyn.naszemiasto.pl / x-news
Przeczytaj też:
Nawałnica w Krotoszynie. Miasto sparaliżowane [ZDJĘCIA, WIDEO]