W listopadzie 2020 roku pisarz skomentował wpis prezydenta Andrzeja Dudy, po wyborach prezydenckich w Stanach Zjednoczonych.
"Gratulacje dla Joe Bidena za udaną kampanię prezydencką; w oczekiwaniu na nominację Kolegium Elektorów Polska jest zdeterminowana, by utrzymać wysoki poziom i jakość partnerstwa strategicznego z USA" – napisał wówczas polski prezydent na Twitterze.
"Nigdy nie słyszałem, aby w amerykańskim procesie wyborczym było coś takiego, jak "nominacja przez Kolegium Elektorskie". Biden wygrał wybory. (...) Joe Biden jest 46 prezydentem USA. Andrzej Duda jest debilem" - napisał w komentarzu Żulczyk.
Prokuratura Rejonowa Warszawa Śródmieście-Północ w połowie marca 2021 roku skierowała do Sądu Okręgowego w Warszawie akt oskarżenia przeciwko Jakubowi Żulczykowi po zawiadomieniu od osoby prywatnej.
Jest decyzja sądu
W poniedziałek Sąd Okręgowy w Warszawie umorzył postępowanie karne wobec pisarza Jakuba Żulczyka. Sąd uznał, że wpis w mediach społecznościowych należy traktować jako satyryczny felieton o niskiej szkodliwości społecznej.
Podczas pierwszej rozprawy Jakub Żulczyk nie przyznał się do stawianego mu zarzutu, tłumacząc, że jego wpis na temat prezydenta miał być wyrazem krytyki i zaniepokojenia.
Druga rozprawa odbyła się w ubiegłą środę 5 stycznia. "Mamy prawo - a nawet powinniśmy - reagować, gdy władza działa przeciwko naszym (i również swoim) interesom. Nawet kosztem bon-tonu, savoir vivru, ładnej polszczyzny i dobrego wychowania" - mówił podczas mowy końcowej Jakub pisarz.
Prokuratura domagała się przeprosin oraz pięciu miesięcy ograniczenia wolności w postaci prac społecznych. Obrona chciała natomiast uniewinnienia.
"Sprawa została umorzona, jestem niewinny. Dziękuję mecenasowi Nowińskiemu za reprezentowanie i Wam wszystkim za wsparcie" - napisał na Facebooku Jakub Żulczyk po ogłoszeniu wyroku.
źródło: rp.pl
