Nicola Zalewski przed Walia - Polska: Liczę na powtórkę
22-letni Zalewski, który w drużynie narodowej występuje jako wahadłowy, był wyróżniającym zawodnikiem barażowego półfinału z Estonią (5:1). Był blisko zdobycia pierwszego gola w kadrze, ale ostatecznie jedną z bramek zapisano jako samobójcze trafienie Karola Metsa.
- No było blisko, ale to nie jest tak ważne. Ważne, że wygraliśmy i podobnie będzie we wtorek. Nieważne jak, ale chcemy wygrać - powiedział Zalewski na niedzielnej konferencji prasowej.
Rozegrał do tej pory 15 spotkań w reprezentacji Polski, ale miał okazję już dwukrotnie zmierzyć się z Walijczykami. W czerwcu 2022 we Wrocławiu spędził na boisku nieco ponad 15 minut, a gospodarze wygrali 2:1.
Trening reprezentacji Polski przed Walią. Przemysław Frankowski ćwiczył sam
Nicola Zalewski: Forma się zgadza
Niespełna cztery miesiące później drużyna trenera Czesława Michniewicza zwyciężyła w Cardiff 1:0, a Zalewski zaliczył wtedy pełne 90 minut. I nic dziwnego, że ten mecz pamięta lepiej.
- Pamiętam, że był bardzo wyrównany, ale my zgraliśmy dobrze. Teraz też jesteśmy w dobrym momencie, więc liczę na powtórkę - wspomniał.
Zalewski w ostatnich tygodniach rzadko pojawia się na boisku w drużynie klubowej, ale nie narzeka na dyspozycję. - Forma się zgadza. Treningi są dobre, mocne, więc nie ma na co narzekać, ale trener Daniele De Rossi stawia na starszych, bo chce wyników, zwycięstw. W Romie gramy jednak w innym ustawieniu, czwórką z tyłu, a nie piątką, jak w kadrze. Mam nadzieję, że trener ogląda jednak moje mecze w reprezentacji i może to coś pomoże" - dodał z uśmiechem. PAP
Nicola Zalewski, czyli Polak z Włoch, bożyszcze nastolatek. ...
