Jak to ma wyglądać w praktyce? Załóżmy, że przestaliśmy opłacać abonament, lecz nie wyrejestrowaliśmy odbiornika. Pracownicy Poczty Polskiej na podstawie swoich rejestrów mogą wystawić nam i przysłać upomnienie (wezwanie do zapłaty). Jeśli je zignorujemy, sprawa ma trafić do odpowiedniego urzędu skarbowego.
- W przypadku, gdy osoba w ciągu 7 dni od doręczenia upomnienia nie ureguluje długu, zostanie wszczęte postępowanie egzekucyjne, sprawa trafia do urzędu skarbowego. Jeżeli abonent zignoruje pouczenie, może zawitać do niego komornik z urzędu skarbowego - mówi Zbigniew Baranowski, rzecznik Poczty Polskiej.
Ten komornik to poborca ze skarbówki. Może on przyjść do naszego domu i poprosić o uregulowanie długu. Jeśli tego nie zrobimy, urząd wykorzysta przepisy dotyczące egzekucji wszelkich należności (np. niezapłaconych mandatów).
W pierwszej kolejności urzędnicy potrącą nam należność z nadpłaty podatku dochodowego, gdy będziemy rozliczać roczne dochody.
Inne możliwości, jakie dają przepisy, to ściągnięcie należności z wynagrodzenia za pracę, rachunku bankowego, emerytury, renty socjalnej, weksla, udziału w spółce z ograniczoną odpowiedzialnością czy nieruchomości.
Tyle teoria. Nikt, oczywiście, dotychczas nie słyszał, by komuś potrącono pieniądze z wypłaty czy emerytury.
Same urzędy milczą na ten temat. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że kierowane przez Pocztę Polską sprawy zaległego abonamentu są zupełnie nowe. Dopiero się do nich przymierzają.
A co z tymi osobami, które wyrejestrowały odbiornik telewizyjny, lub nigdy go nie zarejestrowały? Poczta Polska twierdzi, że będzie wysyłać do naszych domów kontrolerów (nie będą to listonosze).
Taki kontroler zapuka do naszych drzwi. Poprosi o to, by umożliwić mu sprawdzenie, czy mamy telewizor bądź radio i czy zarejestrowaliśmy odbiorniki oraz regularnie opłacamy abonament.
Jeśli okaże się, że mamy niezarejestrowany odbiornik telewizyjny, to dostaniemy karę. Wynosi ona tyle, co trzydziestokrotność miesięcznej opłaty abonamentowej.
Przypomnijmy, że koszt miesięcznego abonamentu radiowo-telewizyjnego to teraz 18,50 zł, a więc kara wyniesie ok. 550 złotych.
Poczta Polska podkreśla, że każdy powinien wpuścić jej kontrolera do swojego domu. Jednak prawnicy wskazują, że wcale nie mamy takiego obowiązku.
- Nikt nie może wejść do naszego domu bez nakazu sądowego - przypomina Marcin Zatorski, prawnik z Wrocławia.
PRZEPISY MÓWIĄ
- Radio bądź telewizor należy zarejestrować w ciągu 14 dni od zakupu. Można to uczynić przez stronę internetową Poczty Polskiej.
- Opłata za kablówkę czy telewizję satelitarną nie zwalnia nas z płacenia abonamentu rtv. Nie płacimy za siłę sygnału, lecz za odbiornik.
- Jeśli nasz telewizor bądź radio zepsuły się, to powinniśmy je wyrejestrować.
- Możemy mieć w domu dwa telewizory, ale abonament płacimy jeden. Abonament rtv nie zależy od liczby posiadanych odbiorników radiowych i telewizyjnych. Natomiast jeśli korzystasz z radia w samochodzie, a nie w domu, to też powinieneś płacić abonament.