8-letni chłopiec z Malborka nie żyje
Policjanci o tym, że 8-letni chłopiec nie żyje, dowiedzieli się w Wielki Czwartek, około godziny 16:00. Zgłoszenie o zgonie dziecka otrzymał dyżurny malborskiej policji. O czym poinformowała PAP podkom. Katarzyna Marczyk z malborskiej policji.
Grupa dochodzeniowo-śledcza i policyjny technik pod nadzorem prokuratora pracowali na miejscu tragicznego zdarzenia. Na dziś trudno o bardziej szczegółowe informacje. Jak komentuje rzecznik malborskiej policji, służby uciekły się do tego kroku ze względu na charakter tego zdarzenia oraz dobro rodziny.
Jak wyjaśnił prokurator Mariusz Duszyński z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku: śledczy wykluczyli udział osób trzecich.
- Karetkę wezwali rodzice dziecka. Mimo reanimacji nie udało się go uratować - skomentował prokurator Duszyński.
Przyczynę śmierci wyjaśnić ma zlecona sekcja zwłok dziecka. Według nieoficjalnych informacji, do których dotarła Agencja, niewykluczone, że przyczyną śmierci chłopca były problemy zdrowotne.
Źródło:
