Nie żyje Adam Gocel. Był twórcą legendarnego programu TVP. Sportowcy wiele mu zawdzięczają

Opracowanie:

15 listopada 2023, 21:01

Po zakończeniu kariery dziennikarskiej Adam Gocel został bioenergoterapeutą

Nie żyje Adam Gocel, legendarny dziennikarz TVP i Polskiego Radia, twórca popularnego programu "Piłkarska kadra czeka". Miał 84 lata.

Nie żyje Adam Gocel. Weterynarz, dziennikarz, trener

Adam Gocel z wykształcenia był lekarzem weterynarii. W zawodzie pracował dziewięć lat, początkowo na polskich wsiach, później w Urzędzie ds. Rozwoju Rolnictwa w Maroku. Od stycznia do sierpnia 1980 roku pełnił również funkcję trenera 2-ligowej drużyny piłkarskiej Amhal Tiznit.

Nie żyje znany polski sportowiec. Osierocił troje dzieci

Łukasz Kiwior, znany w świecie sportów motorowych jako jeden z najlepszych kartingowców w Polsce, zmarł po długiej i ciężkiej walce z chłoniakiem. Miał zaledwie 38 lat.

Marcin Koziestański

Po powrocie do kraju rozpoczął współpracę z Telewizją Polską i Polskim Radiem, gdzie łącznie pracował aż trzy dekady. To właśnie on był pomysłodawcą oraz prowadzącym popularnego programu "Piłkarska kadra czeka", który emitowany był na antenie TVP przez osiem lat. W ramach projektu Gocel odwiedzał małe miejscowości i wsie, gdzie szukał młodych piłkarskich talentów. Pokazywano też młodzieży, jak trenować piłkę nożną oraz objaśniano przepisy. Co ciekawe, właśnie dzięki tej produkcji mogliśmy poznać Jerzego Brzęczka, późniejszego piłkarza i selekcjonera polskiej kadry.

Za program ten dziennikarz został w 1987 roku uhonorowany nagrodą "Złoty Ekran".

Rozwiń

"Niezwykła moc". Adam Gocel uzdrawiał znanych sportowców?

W późniejszym okresie Gocel miał wypadek samochodowy, po którym odkrył w sobie "niezwykłą moc" - moc uzdrawiania. Wtedy postanowił zostać bioenergoterapeutą. Działalności tej poświęcił książkę "Moje trzecie życie".

Z jego usług korzystali tacy znani sportowcy, jak Jacek Krzynówek, Tomasz Frankowski, czy Sławomir Peszko.

Janusz Korwin-Mikke trafił do szpitala. Co się stało politykowi?

Janusz Korwin-Mike trafił do szpitala. „Pogłoski o mojej ciężkiej chorobie są mocno przesadzone” – ironizuje polityk, komentując swój stan zdrowia na platformie X.