Majors zmarł 11 lutego, ale dopiero po trzech dobach informacja o odejściu aktora pojawiła się w amerykańskich portalach informacyjnych. Był najbardziej znany z roli Theo Sipowicza w serialu „Nowojorscy gliniarze”. Grał też w innych produkcjach, a jego głos znany był z oryginalnego dubbingu Jima Hawkinsa w animacji Disneya „Planeta Skarbów”.
Według TMZ Majors ostatnie dni życia spędził w schronisku dla bezdomnych. Podobno był uzależniony od narkotyków. To właśnie substancje odurzające, a konkretnie fentanyl, najprawdopodobniej doprowadził do śmierci mężczyzny. Aktualnie trwa śledztwo, więc nie wiadomo, jaka jest oficjalna przyczyna zgonu. Majorsa pożegnała rodzina, która także potwierdziła, że 27-latek nie żyje.
Rodzina Majorsa twierdzi, że był zadowolony ze swojej kariery. Aktor jednak długo w niczym nie grał
Według rodziny Austin Majors czerpał radość z kariery aktorskiej i był z niej ogromnie dumny. Aktor był skautem i bardzo dobrym uczniem. Liceum ukończył jako salutatorian, czyli drugi najlepszy uczeń w klasie. Ukończył School of Cinematic Arts. Interesował się produkcją muzyczną i reżyserią.
Ostatnią rolą Majorsa był dubbing do animowanej komedii Firedog z grudnia 2010 roku. Aktor podłożył głos pod postać Gusa.
Źródło: TMZ

rs