Nie żyje Czesław Cybulski, legendarny trener młociarzy z Poznania. Wychował mistrzów olimpijskich

Radosław Patroniak
Czesław Cybulski z czasów treningów z młociarką Anitą Włodarczyk pod mostem św. Rocha w Poznaniu.
Czesław Cybulski z czasów treningów z młociarką Anitą Włodarczyk pod mostem św. Rocha w Poznaniu. Marek Zakrzewski
W nocy z wtorku na środę, 3 sierpnia zmarł jeden z najwybitniejszych polskich trenerów lekkiej atletyki, poznaniak Czesław Cybulski. Wychowawca mistrzów olimpijskich, świata i Europy miał 87 lat. Spod jego ręki wyszli Szymon Ziółkowki, Anita Włodarczyk, Paweł Fajdek, Joanna Fiodorow i Malwina Kopron. Cybulski cieszył się estymą i uznaniem nie tylko w środowisku Królowej Sportu, ale także w Poznaniu i Wielkopolsce. Swego czasu był wyróżniony tytułem zasłużony dla miasta Poznania oraz tytułem trenera roku w plebiscycie naszej redakcji.

Legendarny trener został osiem miesięcy temu odznaczony też Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski, przyznawanym przez prezydenta RP. Drugie pod względem ważności odznaczenie państwowe wręczył szkoleniowcowi prezes PKOl, Andrzej Kraśnicki.

– Jestem bardzo wzruszony i bardzo szczęśliwy, bo myślałem, że już nikt o Cybulskim nie pamięta. Dziękuję Panu Prezydentowi i wszystkim osobom, które przyczyniły się do mojego wyróżnienia. Mam nadzieję, że swoją trenerską karierą, bo zawodnicza nie była na pewno porównywalna, zapracowałem na ten zaszczyt – mówił wówczas 86-letni Czesław Cybulski.

Przy okazji wręczenia Krzyża Komandorskiego wspominał on też o etosie pracy i główny zasadach, które towarzyszyły mu przez dziesięciolecia podczas współpracy z gwiazdami Królowej Sportu.

Jego zawodnicy zdobyli 113 tytułów mistrza Polski, cztery tytuły mistrza świata i olimpijskie złoto (Szymon Ziółkowski), a do tego trzeba dodać też medale olimpijskie Anity Włodarczyk, Pawła Fajdka i Kamili Skolimowskiej, bo cała trójka w mniejszym lub większym stopniu przechodziła przez ręce najlepszego trenera Wielkopolski w 2009 r. w naszym plebiscycie.

– Dla mnie zawsze najważniejsza była chęć pracy i nauka. Od pierwszych dni po uzyskaniu tytułu magistra na AWF dążyłem do tego, by poszerzać swoją wiedzę i dyskutować z tymi, którzy mieli wartościowe przemyślenia. Nie chodziło jednak o nocne Polaków rozmowy przy alkoholu, tylko o twórcze i inspirujące dyskusje. Jak mowa o takich wymianach poglądów i refleksji, to na pewno w czołówce rozmówców muszę umieścić mojego przyjaciela, Zbigniewa Orywała, choć i inni też pomagali mi w wypracowaniu myśli szkoleniowej – dodał Czesław Cybulski.

Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]

Magazyn Gol24: Kadra pod lupą, przed meczem z Mołdawią

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Rosjanie minują ciała nieżywych zwierząt. Po co to robią?

Rosjanie minują ciała nieżywych zwierząt. Po co to robią?

Szaleństwo w Siedlcach. Rugbyści Awenty Pogoń świętują pierwsze mistrzostwo Polski

Szaleństwo w Siedlcach. Rugbyści Awenty Pogoń świętują pierwsze mistrzostwo Polski

Wróć na i.pl Portal i.pl