
Sławomira Śliwińska pracowała w TVP od lat 80. Przez lata pracowała w redakcjach „Dziennika Telewizyjnego” oraz „Wiadomości”. Przygotowywała tam materiały o tym, co wydarzyło się za granicą. Informację o śmierci dziennikarki poinformowała jej koleżanka z redakcji i korespondentka TVP w Federacji Rosyjskiej Arleta Bojke.
Odeszła dziś w nocy. Po walce z chorobą. Za wcześnie. Slawciu, zawsze będziesz w moim sercu. Do zobaczenia. Możecie nie wiedzieć, jak wyglądała, ale jestem przekonana, ze wielu z was znało jej głos. Przez lata przedstawiała się na końcu mądrych, dogłębnych, do bólu starannych (takich, jakie coraz rzadziej powstają) materiałów o świecie – tak napisała Arleta Bojke na początek.
Bojke o zmarłej koleżance. Była dla niej jedną z nauczycielek zawodu
Bojke napisała, że zmarła koleżanka była dla niej jedną z pierwszych nauczycielek w zawodzie i to ona w głównej mierze sprawiła, że mogła się spełniać w dziennikarstwie. Zdaniem Bojke, Sławomira Śliwińska była osobą bardzo cierpliwą i zawsze poświęcającą czas na pracę na tyle, ile było potrzebne.
Nie prawiła nieszczerych komplementów, mówiła, gdy było żle, ale zawsze tylko mi. Jej pochwały dodawały skrzydeł. Nie wiem, czy jest ktokolwiek na tym świecie, kto mógłby jej zarzucić niewłaściwe zachowanie. Myślę, że nie. Sławka była tak po prostu dobrym, szlachetnym człowiekiem. Takim, jakich powinniśmy stawiać na piedestałach — napisała Bojke.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuji.pl!
Swoje pożegnanie dla Sławomiry Śliwińskiej napisał na Twitterze Krzysztof Nakonieczny, były reporter TVP, obecnie pracujący w RASP.
Sławka niech spoczywa w pokoju. Zawsze życzliwa, szlachetna, wspaniała dziennikarka – napisał.
Wtórował mu obecny dziennikarz TVP Krzysztof Ziemiec. Napisał, że zmarła dziennikarka, była pełna pokory i spokoju.
A do tego pełna pokory i spokoju... R.I.P — zaznaczył Krzysztof Ziemiec.
Źródło: Wirtualne Media
dś