Nie żyje gangster "Lelek"
Jak poinformowała "Gazeta Wyborcza" nie żyje Jacek B. znany w środowisku gangsterskim jako "Lelek".
Gangster zastrzelił się przy próbie zatrzymania przez organy ścigania we wtorek, 6 lutego, we Wschowie w województwie lubuskim. Zatrzymania mieli dokonać policjanci z Centralnego Biura Śledczego na zlecenie lokalnej Prokuratury Krajowej w związku z prowadzonym śledztwem dotyczącym zbrodni przełomu XX i XXI wieku.
"Potwierdzam, że doszło na naszym terenie do skutecznej próby samobójczej. Do zdarzenia doszło w trakcie czynności prowadzonych przez CBŚP" - przekazała rzeczniczka komendy powiatowej policji we Wschowie, Maja Piwowarska w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
Rzecznika CBŚP, Iwona Jurkiewicz, w rozmowie z "Onetem" zdradziła więcej szczegółów dotyczących próby zatrzymania.
"Policjanci zastali w lokalu postrzelonego mężczyznę i ujawnili broń palną. Natychmiast rozpoczęli reanimację, którą kontynuowali ratownicy z karetki pogotowia. Niestety, pomimo niezwłocznie udzielonej pomocy, mężczyzny nie udało się uratować" - zrelacjonowała Jurkiewicz.
Również we wtorek miało dojść do zatrzymania co najmniej jednej osoby związanej ze sprawą. Ma to być Marian M. znany pod pseudonimem "Maniek", który był blisko związany z "Lelkiem".
Wraca sprawa sprzed lat
Akcja policji ma związek z przywróceniem sprawy wojen pogranicznych polsko-czesko-niemieckich gangów z lat 90.
W związku ze sprawą doszło w 2023 roku do odkrycia w Jędrzychowicach zwłok mężczyzny. Ciało było skute kajdankami, a zarzuty zabójstwa usłyszeli "Jakubek" i "Azja".
Obaj walczyli z grupą Jacka B., który wcześniej siedział w więzieniu za kierowanie grupą przestępczą. Od lat podejrzany był natomiast o udział w grupie działającej z oszustwami podatkowymi wyłudzającymi VAT.
Kim był Jacek B.?
Kilkanaście lat temu Jacek B. był znany w całej Polsce jako jeden z liderów zorganizowanej przestępczości w kraju. Najgłośniejszą sprawą w jego temacie była natomiast wojna z konkurencyjnym gangiem ze Zgorzelca, którym kierował Zbigniew M. "Carington".
Krwawe starcia przyniosły wiele ofiar, a sprawy do dziś pozostają niewyjaśnione. Najbardziej głośne epizody tej wojny gangów to m.in. zbrodnia w Modzewiach koło Wlenia, gdzie zamordowano cztery osoby w tym Dariusza P. znanego bliskiego przyjaciela "Lelka".
Jego grupa miała liczyć około 200 osób, a rezydentów posiadał w różnych regionach południowo-zachodniej Polski.
źródło: Gazeta Wyborcza / Onet