Informację o śmierci aktora przekazał za pośrednictwem mediów społecznościowych Teatr im. Adama Mickiewicza w Częstochowie.
„Wczoraj dotarła do nas wiadomość o śmierci naszego serdecznego kolegi, aktora Sebastiana Banaszczyka. Od kilku tygodni wiedzieliśmy, że stan jego zdrowia pogarsza się, ale wierzyliśmy w cud. Bo przecież i one się zdarzają” – czytamy na oficjalnym profilu teatru na Facebooku.
Z informacji przekazanych przez teatr wynika, że w październiku ubiegłego roku okazało się, że aktor będzie musiał przejść kolejną operację. Na kilka dni przed pójściem do szpitala wyrażał nadzieję, że już w czerwcu będzie mógł wrócić do teatru.
Przyczyna śmierci
Zmarłego aktora pożegnał na Facebooku Andrzej Saramanowicz. W swoim wpisie poinformował, że Sebastian Banaszczyk zmarł na raka mózgu.
O tym, że zmaga się z ciężką chorobą aktor poinformował już w 2019 roku, kiedy świętował 20-lecie pracy artystycznej. W udzielonym z tej okazji wywiadzie dla „Gazety Teatralnej” aktor wyznał: „Urodziłem się tzw. cudem – mama miała zagrożoną ciążę, leżała bez ruchu w szpitalu, żebym mógł się urodzić. Cztery lata temu urodziłem się po raz drugi. Wtedy dowiedziałem się, że mam raka mózgu. Spędziłem rok na zwolnieniu lekarskim, ale wróciłem i do życia, i do pracy. Mogę o sobie powiedzieć, że jestem szczęściarzem i mam tego świadomość”.
Sebastian Banaszczyk urodził się w roku 1975 w Świdnicy. Był absolwentem Wydziału Aktorskiego Wyższej Szkoły Teatralnej we Wrocławiu. Współpracę z Teatrem im. Adama Mickiewicza rozpoczął w 1999 roku. Zagrał w nim w takich spektaklach, jak: „Śluby panieńskie”, „Testosteron”, „Królowa Śniegu”, „Czyż nie dobija się koni?”, „Przyjazne dusze”, „Mayday”, „Czechow. Żarty z życia”.
Szerszej publiczności znany był z ról w serialach: „Klan”, „Fala zbrodni” i „Pierwsza miłość”.
