Staszek Głowacz odszedł dziś rano. Miał zaledwie 63 lata.
1 marca 2025 r. Staszek pisał na Facebooku: "Kochani, po przerwie (szpitalno-zdrowotnej) wacam do Was, abyście o mnie nie zapomnieli. Powracam nowym singlem z albumu Staszka Głowacza "Szafa Akustycznie. "Boso, ale w ostrogach" (muzyka: Mietek Jurecki, tekst: Staszek Głowacz) to funkująca kompozycja z udziałem zaproszonego gościa, znakomitego trębacza jazzowego Patrycjusza Gruszeckiego. Funk w wydaniu akustycznym wprawiający w dobre wibracje. Premiera już niebawem".
Wzruszający post na FB umieściła sama grupa Budka Suflera:
"Stasio Głowacz już dla nas nie napisze...
Dziś rano odszedł kolejny Artysta, poeta Stanisław Głowacz. Chociaż trudno go znaleźć na płytach Budki Suflera, to jednak od wielu lat był bliski muzykom tego zespołu. Pisał piękne wiersze dla Miecia Jureckiego, Felka Andrzejczaka. Jego poezja była obecna na jedynej płycie formacji Wieko. Jego strofy śpiewało wielu polskich wykonawców.
Niezwykle aktywny, wrażliwy, przyjazny, lubiany w branży muzycznej. Stasio był autorem z gatunku tych, którzy jak potrząsnęli głową, to wokoło na trawę spadały wiersze…
Takim Cię zapamiętamy.
Budka Suflera".
Staszek Głowacz był m.in. autorem tekstu do jednej z ostatnich piosenek Felicja Andrzejczaka, "Nie żałuję niczego".
Zmarły napisał też dla m.in. Krzysztofa Krawczyka, Krystyny Prońko czy Martyny Jakubowicz i Mietka Jureckiego, wieloletniego gitarzysty Budki Suflera.

Staszek Głowacz, jak przypomina serwis sucha24.pl, jest autorem hymnów szkolnych, które stworzył dla Szkoły Podstawowej w Jachówce, Szkoły Podstawowej w Zachełmnej oraz dla Integracyjnej Szkoły Podstawowej w Łodzi, prowadzonej przez siostry zakonne.
Źródło; Facebook, Sucha24.pl