Nielegalna plantacja konopi indyjskich zlikwidowana. Skonfiskowano narkotyki warte milion złotych. Jedna osoba została zatrzymana

- Wspólne działania prokuratury i policji doprowadziły do ujawnienia i likwidacji nielegalnej plantacji konopi indyjskich uprawianych na łąkach w województwie wielkopolskim - informują przedstawiciele prokuratury.

Z kolei Karolina Smardz-Dymek, rzecznik policji w Chodzieży, dodaje: - Policjanci pracowali nad sprawą założenia plantacji konopi indyjskich oraz rozprowadzania narkotyków. Działania operacyjne prowadzone przez kryminalnych doprowadziły do ustalenia właściciela plantacji. Mężczyzna posiadał dwie plantacje konopi indyjskich. Obie były dobrze ukryte w zaroślach, z dala od zabudowań. Rośliny znajdowały się w różnych stadiach wzrostu, nawet do 180 cm wysokości.

Czytaj też: 19-latek zabił swojego brata, bo pokłócili się o komputer. Biegli zakończyli drugą obserwację psychiatryczną. Był niepoczytalny?

Podczas śledztwa okazało się, że właścicielem pól oraz upraw jest 23-letni Krzysztof P., mieszkaniec Osieka nad Notecią. Śledztwo prowadzi prokuratura rejonowa w Chodzieży, która postawiła już 23-latkowi zarzuty uprawy konopi innych niż włókniste, wytworzenia znacznej ilości środków odurzających oraz przygotowania ich do sprzedaży.

- Jak ustalono podejrzany działał w celu osiągnięcia korzyści majątkowej - informują przedstawiciele prokuratury.

Co więcej, mężczyzna w przeszłości był już karany za uprawę, produkcję, posiadanie i udzielanie narkotyków. Na wniosek prokuratury sąd podjął decyzję o zastosowaniu wobec 23-latka tymczasowego aresztu.

- Podczas przeszukania mieszkania Krystiana P. potwierdzono, że zajmował się uprawą konopi oraz wytarzaniem z nich haszyszu. W toku czynności zabezpieczono ponad 13 kg haszyszu oraz 158 sztuk krzewów konopi indyjskich. Ich czarnorynkowa wartość to prawie milion złotych - informują przedstawiciele prokuratury.

Ponadto śledczy ujawnili dwa namioty uprawne (GrowBox) oraz przedmioty i składniki służące do produkcji i dystrybucji narkotyków. Wśród zabezpieczonych narzędzi znalazły się wagi, wentylator, prasa, woreczki do zgrzewarek, a także karta pamięci drona, którym Krzysztof P. kontrolował łąki, na których znajdowała się plantacja.

Zobacz zdjęcia: