Uprawiał konopie, na widok policji uciekł, a towar wrzucił do rzeki

Łukasz Solski
Opracowanie:
Wideo
od 16 lat
41-letni mężczyzna odpowie za uprawę konopi indyjskich i posiadanie narkotyków. Został zatrzymany na gorącym uczynku podczas ścinania roślin. Na widok policjantów zaczął uciekać i wyrzucił do rzeki plecak z trefnym towarem. Grozi mu do trzech lat więzienia.

41-letniego mężczyznę nakryli na uprawie nielegalnych roślin kryminalni w Przeworska, którzy w ramach prowadzonych czynności ustali, że w miejscowości Świętoniowa w pow. przeworskim, nad rzeką Wisłok, może być nielegalna uprawa roślin konopi indyjskich.

- Przybyli na miejsce funkcjonariusze zauważyli mężczyznę ścinającego rośliny. Na widok policjantów zaczął uciekać brzegiem rzeki. Funkcjonariusze ruszyli za nim. W trakcie ucieczki mężczyzna wyrzucił do wody trzymany w ręku plecak – poinformowała przeworska policja.

Chwilę później mężczyznę zatrzymali policjanci, a jeden z policjantów wyłowił z rzeki wyrzucony przez uciekającego plecak. W środku były konopie w foliowych workach.

W miejscu uprawy policjanci zabezpieczyli dziewięć konopi indyjskich o wysokości około trzech metrów. Właścicielem uprawy okazał się 41-letni mieszkaniec powiatu łańcuckiego. Oprócz tego w miejscu zamieszkania mężczyzny kryminalni znaleźli ponad 60 gramów suszu roślinnego. Wstępne badania potwierdziły, że to marihuana. Tłumaczył, że narkotyki miał na własny użytek.

Mężczyzna trafił do policyjnej izby zatrzymań. Usłyszał zarzut posiadania środków odurzających. Grozi mu do trzech lat pozbawienia wolności.

Źródło:

Polska Agencja Prasowa
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl