Niemcy. Premier Mateusz Morawiecki o obrazie Kandinsky’ego: Udało się nie dopuścić do jawnego paserstwa

OPRAC.:
Mateusz Zbroja
Mateusz Zbroja
Premier Mateusz Morawiecki odniósł się do próby sprzedaży skradzionego z Polski obrazu. "Udało się nie dopuścić do jawnego paserstwa".
Premier Mateusz Morawiecki odniósł się do próby sprzedaży skradzionego z Polski obrazu. "Udało się nie dopuścić do jawnego paserstwa". Fot. MARZENA BUGALA-ASTASZOW / POLSKA PRESS
Szokujące są doniesienia o próbie sprzedaży akwareli Wassilego Kandinsky’ego na aukcji w Berlinie – pomimo że sytuacja prawna tego dzieła jest jasna: zostało one skradzione z MNW w 1984 r. – napisał w piątek wieczorem premier Mateusz Morawiecki na portalu Facebook. Skradzione z polskich zbiorów dzieło zostało wystawione na sprzedaż, pomimo działań podjętych przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz polską ambasadę w Berlinie.

Mateusz Morawiecki odniósł się do planowanej sprzedaży skradzionego obrazu

Premier przypomniał, że sprawa zwrotu zagrabionych przez nazistowskie Niemcy dzieł z polskich kolekcji sztuki wciąż nie została rozwiązana.

- Spośród dziesiątek tysięcy dzieł sztuki zrabowanych i wywiezionych w czasie wojny do Niemiec, zdecydowana większość do dzisiaj nie została zwrócona Polsce – napisał.

Dodał, że znacznie bardziej szokująca z punktu widzenia prawa jest sprawa wystawionej na sprzedaż przez dom aukcyjny Grisebach akwareli Wassilego Kandinsky’ego, skradzionej w 1984 r. z Muzeum Narodowego w Warszawie, ponieważ, jak zauważył premier, "sytuacja prawna tego dzieła jest jasna".

Skradzione dzieło zostało wystawione na sprzedaż

Skradzione z polskich zbiorów dzieło zostało wystawione na sprzedaż, mimo działań podjętych przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego oraz polską ambasadę w Berlinie.

"Akwarela została odnaleziona przez pracowników MKiDN w wyniku monitoringu zagranicznego rynku dzieł sztuki" - poinformował wcześniej w czwartek resort, który zwrócił się do domu aukcyjnego Grisebach o wycofanie akwareli z aukcji, aby umożliwić jej dokładne oględziny oraz dalsze działanie w sprawie. W czwartek obraz został sprzedany w Berlinie za kwotę 310 tys. euro.

Jak poinformował w piątek wieczorem niemiecki portal "Deutsche Welle", dom aukcyjny Grisebach zapowiedział jednak wstrzymanie sprzedaży skradzionej w Polsce akwareli Wassilego Kandinsky’ego do czasu sądowego wyjaśnienia sprawy. „Wcześniej zignorował protesty z Polski i prośby o wstrzymanie aukcji” - zauważa portal.

Polska podejmie kroki prawne w celu odzyskania polskiego majątku

Szef rządu pozytywnie ocenił działania MKiDN w ostatnich kilkudziesięciu godzinach, dzięki którym "udało się skutecznie interweniować i nie dopuścić do jawnego paserstwa". Zapowiedział, że Polska podejmie kroki prawne i polityczne mające na celu odzyskanie „polskiego majątku – zarówno skradzionego w czasie II wojny światowej jak i w każdym innym okresie”.

- Jak słusznie zauważył wicepremier Piotr Gliński, "prawo, które nie pokrywa się z moralnością, jest prawem słabym i prawem, którego w długim okresie nie da się utrzymać". Łamie to również zasady zaufania na rynku dzieł sztuki, co godzi w interesy domów aukcyjnych i kolekcjonerów sztuki w całej Europie – dodał premier.

"Pomimo stanowiska resortu kultury oraz działań Ambasady RP w Berlinie dom aukcyjny Grisebach zdecydował o sprzedaży akwareli Wassilego Kandinsky’ego. W ocenie MKiDN powszechna znajomość historii obrazu oraz zachowane oznaczenia własnościowe Muzeum Narodowego w Warszawie wskazują, że jakakolwiek jego sprzedaż po momencie kradzieży nie może być uznana za działanie w dobrej wierze" – napisano z kolei w piątek w komunikacie ministerstwa.

od 16 lat

lena

Źródło:

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze 2

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

S
SAS
Praworządność niemiecka to traktowanie wschodu, jak podludzi drugiej kategorii. Tak było, jest i będzie.
G
Gość
Nie tylko obraz Wassilego Kandinskiego. Niemcy są winni Polsce pół miliona dzieł sztuki

https://www.tysol.pl/a95661-nie-tylko-obraz-wassilego-kandinskiego-niemcy-sa-winni-polsce-pol-miliona-dziel-sztuki
Wróć na i.pl Portal i.pl