Tragedia podczas rekonstrukcji wydarzeń związanych z ukrzyżowaniem Jezusa Chrystusa na jednym z uniwersytetów w Nigerii.
Jeden ze studentów podczas odgrywania sceny, które były częścią świątecznego spektaklu, upadł na ziemię i zaczął obficie krwawić. Widzowie sądzili, że to tylko część pokazu. Kiedy jednak student nie miał sił wstać o własnych siłach, wezwano natychmiast pomoc lekarską.
Okazało się, że 25-letni Suel Ambrose, z Uniwersytetu Claritian w nigeryjskim Nekede, mocno krwawił po odegraniu scen - donosi nigeryjska gazeta Vanguard. Najpierw zabrano go do pobliskiego szpitala, następnie przetransportowano do Federalnego Centrum Medycznego.
Mimo wysiłków lekarzy, 25-latek zmarł w wyniku odniesionych ran. Krwawienie z rąk, które przybijano gwoździami do krzyża, było bardzo obfite - podało w lakonicznym komunikacie szefostwo placówki medycznej, dodając, że kolejne informacje zostaną podane później.
W tej sprawie nie wypowiedziały się jeszcze władze uczelni, na której doszło do tragicznego zdarzenia.
