Noszenie maseczki na ulicy nie ma sensu? Tak, jak jesteśmy na niej sami
Noszenie maseczek to obowiązek w czasie epidemii koronawirusa. Maseczka ochronna ma nas chronić przed zarażeniem. Wokół maseczek ochronnych trwa jednak gorąca dyskusja. Niektórzy bowiem negują ich zasadność w czasie przebywanie na otwartej przestrzeni. Kiedy zatem powinniśmy nosić maseczkę?
Maseczki powinny być noszone wtedy, kiedy nie możemy odizolować się od innej osoby, czyli z jej oddechem możemy nabyć wirusa. - tłumaczy dr Paweł Grzesiowski na łamach serwisu gazeta.pl.
Niestety przepisy mówią inaczej. Zdaniem doktora Grzesiowskiego, w chwili, gdy jesteśmy sami na ulicy, w parku, czy na placu, maseczka nie ma sensu.
Tym samym ekspert wykazał, że przepisy nie uległy zmianie i w pewnym stopniu są niezgodne z aktualną wiedzą medyczną.
Dr Paweł Grzesiowski obala mity o maseczkach
Głównym źródłem zakażenia jest osoba chora i to taka, z którą mamy kontakt w odległości mniejszej niż 1,5-2 metry albo przebywamy z nią w zamkniętym, słabo wentylowanym pomieszczeniu. - tłumaczył dr Paweł Grzesiowski.
Rząd nie podjął jeszcze oficjalnej decyzji, kiedy obowiązek noszenia maseczek w przestrzeni otwartej zostanie zniesiony.
Źródło: gazeta.pl.
