CZYTAJ KONIECZNIE:
TAŚY WPROST: TROPY PROWADZA NA ŚLĄSK. MAREK FALENTA WŁAŚCICIEL SKŁADÓW WĘGLA ZATRZYMANY
Dziennikarze "Wprost" weszli w posiadanie dwóch nagrań spotkań, do jakich doszło w restauracji "Sowa i Przyjaciele" na warszawskim Dolnym Mokotowie. W pierwszym z nich - w lipcu 2013 r. - uczestniczyli szef MSW Bartłomiej Sienkiewicz, prezes NBP Marek Belka oraz jego najbliższy współpracownik Sławomir Cytrycki.
O czym rozmawiają? Sienkiewicz chce, by NBP pomógł w finansowaniu deficytu budżetowego, i tym samym ułatwił PO przejście przez trudny okres kampanii wyborczych. Belka chce w zamian, by zdymisjonowany został minister Jacek Rostowski, i domaga się nowelizacji ustawy o banku centralnym. Ten scenariusz jest realizowany w kolejnych miesiącach.
Podczas rozmowy pada wiele bulwersujących słów. Szef MSW mówi m.in. że "państwo polskie istnieje teoretycznie, praktycznie nie istnieje", funkcjonariusze BOR "mają syndrom sztokholmski", Polskie Inwestycje Rozwojowe - flagowy projekt rządu Tuska - określa mianem "chuj, dupa i kamieni kupa", twierdzi też, że Polacy "mają w dupie orliki i autostrady". Belka natomiast wspomina, że kilka miesięcy przed wybuchem afery z Amber Gold ostrzegał o tej sprawie premiera Donalda Tuska.
Drugie spotkanie odbyło się na początku lutego 2014. Wzięli w nim udział były minister transportu Sławomir Nowak, były wiceminister finansów Andrzej Parafianowicz oraz Dariusz Zawadka, były szef GROM-u. Sławomir Nowak był przerażony kontrolą, która sprawdza finanse jego żony i szukał pomocy.
- Chcą ją trzepać. Cały 2012 rok. Chcą najpierw wziąć rachunek bankowy. Mam nadzieję, że to dotyczy tylko jej działalności, a nie będą chcieli crossować tego z moimi rachunkami - mówi były minister transportu. - Zablokowałem to - odpowiada mu wiceminister finansów. W innym miejscu Nowak stwierdza: "Moja sprawa była skręcona w Prokuraturze Generalnej. To już nie intuicja, a wiedza już".
Nie wiadomo, kto stoi za nagraniami. Według "Wprost" może być to dzieło ludzi wywodzących się z Biura Ochrony Rządu, jakiejś grupy biznesowej lub politycznej konkurencji.
Tygodnik twierdzi, że do redakcji dotarły informacje, że podobnych taśm może być więcej. Nagrane miało zostać spotkanie wicepremier Elżbiety Bieńkowskiej z szefem CBA Pawłem Wojtunikiem, spotkanie szefa NIK Krzysztofa Kwiatkowskiego z najbogatszym Polakiem Janem Kulczykiem, spotkania Pawła Grasia z Janem Kulczykiem oraz spotkanie związanego z Platformą biznesmena Piotra Wawrzynowicza z wiceministrem finansów Rafałem Baniakiem.
Źródło: "Rzeczpospolita"/"Wprost"