Spis treści
Ze względu na narastający kryzys na rynku nieruchomości w Warszawie nigdy nie było łatwo o miejsce w akademiku. W tym roku sytuacja dla wielu studentów stała się jeszcze trudniejsza za sprawą nowych zasad przydzielania miejsc w domach studenckich, wprowadzonych przez rektora na początku czerwca.
Co się zmieniło?
W zeszłym roku podstawowymi kryteriami przyznawania akademika był dochód studenta (lub jego rodziców) i odległość od miejsca zamieszkania. Od momentu wejścia w życia nowego regulaminu nie ma już obowiązku składania oświadczenia dotyczącego dochodów. Osoby, których dochód na osobę nie przekracza 1800 zł wciąż będą miały pierwszeństwo, ale razem z nimi również:
beneficjenci stypendium socjalnego lub szkolnego (w przypadku maturzystów)
laureaci lub finaliści olimpiadyprzedmiotowej
Osiągnięcia naukowe wydają się odgrywać ważniejszą rolę w punktacji rekrutacyjnej niż sytuacja życiowa studenta. Największą liczbę punktów można zdobyć za:
stypendium ministra (120 pkt)
ukończenie studiów z wyróżnieniem (100 pkt)
stypendium rektora (60 pkt)
stypendium Prezesa Rady Ministrów (60 pkt)

Wysoko punktowany jest również czynny udział w radzie mieszkańców akademika.
Bardziej niż odległość uczelni od miejsca zamieszkania liczy się to, czy jest się aktywnie działająca osobą w radzie akademika lub koła naukowego albo czy pobiera się stypendium naukowe. Gdyby nie to, że złożyłam zaświadczenie o działaniu w kole naukowym, pewnie nie dostałabym miejsca - mówi Agnieszka, studentka II roku na UW.
Sytuacje takie jak: sieroctwo lub półsieroctwo, wychowanie przez jednego rodzica, aktywność artystyczna i sportowa, wolontariat, czy studiowanie na więcej niż jednym kierunku zostały zepchnięte na drugi plan.
Niezadowolenie studentów
Nowe zasady przyjmowania studentów do akademików wydają się czymś nietypowym w porównaniu do procedur innych uczelni. Tak swoje doświadczenia rekrutacji w Katowicach wspomina Agnieszka:
W Katowicach procedura była o wiele prostsza i oparta głównie na kryterium odległości uczelni od miejsca zamieszkania. Wydaje mi się to o wiele bardziej sensowne i sprawiedliwe.
Studenci w obliczu nowego regulaminu są zagubieni i obawiają się pozbawienia możliwości przystępnego cenowo zakwaterowania.
Nie łapię się do świadczeń. Jestem przerażona i przytłoczona, pomocy:( - pisze anonimowa użytkowniczka na jednej ze studenckich grup na Facebooku.
Pytań o nową procedurę jest wiele, a nieprzyjętych kandydatów, jak co roku, jeszcze więcej. To właśnie z tego powodu studenci UW protestowali w październiku, nocując w Bibliotece Uniwersyteckiej.

Osobna pula miejsc dla obcokrajowców
Obcokrajowcy do akademików Uniwersytetu Warszawskiego przyjmowani są na odrębnych zasadach, w ramach oddzielnej puli miejsc. Jest to jedna z najważniejszych zmian wprowadzonych przy okazji omawianego rozporządzenia rektora z czerwca tego roku. Uniwersytet argumentuje decyzję w ten sposób:
Takie rozwiązanie pozwala na wyrównanie szans osób ubiegających się o przyznanie miejsca, ponieważ sytuacja każdej z tych grup jest różna.
Inaczej postrzegają to jednak sami studenci. Agnieszka zauważa:
W obu akademikach, w których mieszkałam większość osób była obcokrajowcami, również moi współlokatorzy. Wydaje mi się, że większość miejsc jest dla nich zarezerwowana.