Nowelizacja ustawy o Sądzie Najwyższym uchwalona przez Sejm. Radosław Fogiel o tym, czy teraz środki z KPO trafią do Polski

Sejm uchwalił nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym, która według autorów ma wypełnić kluczowy „kamień milowy” dla odblokowania przez Komisję Europejską środków z Krajowego Planu Odbudowy.

W rozmowie z i.pl przewodniczący sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych, poseł Prawa i Sprawiedliwości Radosław Fogiel, pytany o to, czy uchwalenie ustawy, a później ewentualnie podpisanie ustawy przez prezydenta oznacza, że środki z KPO trafią do Polski, wyjaśnił, że będzie to oznaczało, że zrealizowaliśmy to, co wynegocjował i ustalił z Komisją Europejską minister ds. UE Szymon Szynkowski vel Sęk. – Polska swoją stronę umowy wypełniła i oczywiście liczymy, że swoją stronę wypełni Komisja Europejska. Jednak nauczeni przeszłymi doświadczeniami stosujemy zasadę ograniczonego zaufania. Liczymy, że nowelizacja ustawy pozwoli uruchomić środki z KPO i liczymy, że dzięki temu pieniądze trafią do Polaków – do polskich firm, samorządów i przedsiębiorców – mówił.

Radosław Fogiel wyjaśnił, że to będzie impuls rozwojowy dla naszego kraju i wzmocni naszą suwerenność, bo ekonomia jest dzisiaj niezwykle istotnym elementem.

– Oczywiście, będziemy mogli mówić o pełnym sukcesie, kiedy przelewy już trafią do Polski – dodał.

Dopytywany, czy jeśli prezydent podpisze ustawę, to wówczas rząd złoży wniosek o wypłatę pieniędzy z pierwszej transzy, Radosław Fogiel odpowiedział, że o to trzeba pytać stronę rządową. – Uważam, że wniosek zostanie złożony wtedy, kiedy już wszystkie inne techniczne warunki zostaną zrealizowane. Z tego, co mówi rząd wynika, że są już zrealizowane. Wielokrotnie przedstawiciele rządu mówili, że wniosek zostanie złożony wtedy, kiedy już będzie pewność, że zostanie on bezproblemowo przeprocedowany.

Radosław Fogiel pytany o ocenę głosowania opozycji oraz koalicjanta PiS – Solidarnej Polski – powiedział, że Solidarna Polska postanowiła konsekwentnie trzymać się swojego przekonania – w naszym mniemaniu błędnego. – Przyjmujemy tę odrębność naszego koalicjanta – dodał. – Jeśli chodzi o opozycję, to byłaby kompletnie niewiarygodna, gdyby nie zachowała się w ten sposób, jak się zachowała, kiedy próbowała te środki dla Polski zablokować. Robili to już wcześniej – poprzez rezolucje. Mówił o tym przecież nawet w jednym z wywiadów Rafał Trzaskowski, że prosił Ursulę von der Leyen, żeby kolejne warunki Polsce stawiać. Tym razem – gdyby zagłosowali inaczej – byłoby to w świetle reflektorów. Myślę, że dlatego obawiali się takiej decyzji – mówił.

Wśród głosujących za nowelą było 198 posłów PiS, dwoje posłów koła Polskie Sprawy: Agnieszka Ścigaj i Zbigniew Girzyński oraz troje posłów niezrzeszonych. Głos przeciwko tym przepisom oddało: dwóch kojarzonych z SP posłów PiS - Teresa Hałas i Sławomir Zawiślak, wszystkich 20 posłów Solidarnej Polski, dwóch posłów KO, sześciu posłów Lewicy. Przeciwko uchwaleniu noweli byli także wszyscy głosujący posłowie Konfederacji i Polski 2050, dwoje posłów Polskiej Partii Socjalistycznej, Paweł Kukiz i Andrzej Sośnierz z Polskich Spraw.

Od głosu wstrzymali się prawie wszyscy parlamentarzyści Koalicji Obywatelskiej - 122, większość posłów Lewicy - 35 oraz wszystkich 22 posłów PSL. Głos wstrzymujący oddali także posłowie Porozumienia, dwóch posłów Kukiz15, dwóch posłów niezrzeszonych i Robert Kwiatkowski z PPS.

lena