Na opublikowanym nagraniu wywołującym zarówno radość jak i smutek widzimy, jak niedawno urodzona, pokryta pyłem dziewczynka bierze pierwszy oddech na zewnątrz w otoczeniu gruzowisk i zawalonych budynków. Jej matka zaczęła rodzić uwięziona po trzęsieniu ziemi pod gruzami w Jenderes, na wsi Afrin, w północno-wschodniej Syrii.
Noworodek został sierotą
Lokalni aktywiści informują, że kobieta urodziła po pierwszym, najsilniejszym wstrząsie, który nawiedził Turcję i Syrię w nocy z niedzieli na poniedziałek. Zanim służby ratownicze zdołały do niej dotrzeć, zmarła. Zginąć miał również ojciec dziecka.
Syryjska państwowa agencja informacyjna Sana podała we wtorek, że tylko w rejonach Aleppo, Latakii i Hamy zginęło co najmniej 812 osób. Reuters zaś donosi, że liczba ofiar na terenach znajdujących się pod kontrolą rebeliantów jest niemal równie wysoka.
Przedstawiciele WHO zwracają uwagę, że sytuacja dotkniętych przez trzęsienie ziemi mieszkańców jest najgorsza na terenie Syrii, wyniszczonej wojną i trwającym blisko 12 lat wielowarstwowym kryzysem. Szczególnie trudna, ich zdaniem, może być sytuacja w regionach, do których nie docierają media.
Tysiące akcji ratunkowych
Była to tylko jedna z tysięcy akcji ratunkowych, które miały miejsce, gdy ciemność, deszcz oraz zimno ogarnęły region Turcji i Syrii, nawiedzonych przez potężne trzęsienie ziemi o sile 7,8 stopnia w skali Richtera.
Inne, starsze dziecko, zostało uratowane z ruin swojego domu w wiosce Qatma, na północ od Aleppo w Syrii. Jego dom rodziny również został zniszczony przez niszczycielskie trzęsienie ziemi.
Polscy strażacy lecą ratować ofiary trzęsienia ziemi w Turcji

Źródło: timesofisrael.com / PAP
lena