Nowy sondaż. Tak głosowaliby Polacy, gdyby wybory parlamentarne odbywały się teraz. Układ sił w Sejmie bez zmian?

Damian Kelman
Wideo
od 7 lat
Pracownia Pollster przygotowała sondaż dla programu "19.30" Telewizji Polskiej. Przedstawiono w nim, jak obecnie głosowaliby Polacy, gdyby wybory parlamentarne odbywały się w tym roku. Jak zmieniły się nastroje obywateli rok po wyborach?

Spis treści

Nowy sondaż rok po wyborach parlamentarnych

Pracownia Pollster przygotowała badanie preferencji wyborczych Polaków dla programu "19.30" w Telewizji Polskiej. Obywatele wskazywali, jak głosowaliby w wyborach parlamentarnych, gdyby te odbywały się w tym roku.

Jak wynika z sondażu wyborczego, który na portalu X zamieścił Mateusz Pluta, największym poparciem cieszyłaby się Koalicja Obywatelska, która zdobyłaby 34 procent wszystkich głosów.

Tuż za jej plecami znalazłoby się Prawo i Sprawiedliwość z wynikiem 31,9 procent, a podium zamknęłaby Konfederacja, zyskując 12,4 procent poparcia.

Do Sejmu weszłyby jeszcze koalicja Trzecia Droga - Polskie Stronnictwo Ludowe i Polska 2050 - oraz Lewica, które zdobyłyby kolejno 10,5 i 9,9 procent poparcia, co oznacza, iż skład Sejmu prezentowałby się tak samo, jak obecnie.

Najwięcej mandatów dla Prawa i Sprawiedliwości

Chociaż największe procentowe poparcie zdobyłaby Koalicja Obywatelska, największa liczba mandatów trafiłaby w "ręce" PiS-u, który miałby ich 170, a KO - 166.

Wynika to z tego, jak wyjaśnia Pluta, że "mandaty sejmowe rozdziela się w każdym z 41 okręgów wyborczych".

"Sama ordynacja to pół biedy. Chodzi bardziej o liczbę posłów wybieranych w okręgach – głos na prowincji 'waży' więcej niż w dużych miastach" - tłumaczy.

Pozostałe ugrupowania, które trafiłyby do Sejmu, zdobyłyby kolejno 51 (Konfederacja), 40 (Trzecia Droga) i 33 (Lewica) mandatów.

Taki podział oznaczałby, że obecnie rządząca koalicja, na której czele stoi premier Donald Tusk, ponownie mogłaby uzyskać większość parlamentarną. KO, TD i Lewica miałyby łącznie 239 z 460 mandatów.

PiS traci najwięcej

Chociaż przewidywania wskazują na zwycięstwo Prawa i Sprawiedliwości pod względem zdobytych mandatów, strata PiS-u w porównaniu z oficjalnymi wynikami z wyborów parlamentarnych z 15 października 2023 roku jest największa.

Rok temu PiS w wyborach uzyskał 35,38 procent poparcia, co następnie pozwoliło partii Jarosława Kaczyńskiego na zdobycie 194 mandatów.

Na drugim biegunie znalazła się z kolei Konfederacja. Ugrupowanie rok temu zyskało 7,16 procent, jednak ich poparcie systematycznie rośnie, co pokazały tegoroczne wybory samorządowe i wybory do Parlamentu Europejskiego. Wynik sondażowy i 51 prognozowanych mandatów oznaczałoby ponad dwukrotny wzrost. W 2023 roku Konfederacja wprowadziła do Sejmu 18 posłów.

Jeśli chodzi o pozostałe ugrupowania - straciłaby jedynie Trzecia Droga, a KO i Nowa Lewica zyskały. Wynik Koalicji Obywatelskiej poprawiłby się ze 157 na 166 mandatów, a Lewicy z 26 na 33. Trzecia Droga z kolei zmniejszyłaby liczbę swoich przedstawicieli z 65 posłów na 40.

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

S
Scyth
1 października, 11:50, gosc:

Ile dla PiS

Ile dla PO

Ile dla Konfederacji

Ile dla SLD

Ile dla Kukiz

itd.

Czy odważy się ktoś podać wynik sondażu pojedynczych partii ?

To że neo-TVP kupiło sondaż to nie znaczy że jest prawdziwy

Żaden sondaż nie jest do końca prawdziwy. Polecam zobaczyć sobie, jakie sondaże pokazywała [wulgaryzm]izja. Słupek poparcia pis wychodził poza obrys ekranu telewizora.

g
gosc
Ile dla PiS

Ile dla PO

Ile dla Konfederacji

Ile dla SLD

Ile dla Kukiz

itd.

Czy odważy się ktoś podać wynik sondażu pojedynczych partii ?

To że neo-TVP kupiło sondaż to nie znaczy że jest prawdziwy
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl