Dużych rozmiarów billboard stanął przy samej zakopiance. Wisi na ścianie drewnianego domu stojącego przy szosie w miejscu gdzie zakopianka zwęża się z 4 do 2 pasów jezdni. W miniony weekend, gdy w tym miejscu tworzyły się gigantyczne korki, wiele osób miało wystarczająco dużo czasu na przyjrzenie się plakatowi.
- W ostatnich miesiącach jesteśmy bombardowani informacją o światowej pandemii koronawirusa - mówią osoby, które powiesiły plakat. - O tym jak groźny jest koronawirus i jak łatwo zabija. Tymczasem czas pokazać drugą stronę medalu, o której starają się mówić naukowcy i lekarze, którzy nie są dopuszczani do głosu! Mass media na ten temat milczą, siejąc wyłącznie strach w społeczeństwie - dodają.
Jak przekonują nowotarżanie billboard przy zakopiance ma za zadanie reklamować książkę Fundacji Osuchowa :
"Fałszywa Pandemia. Krytyka naukowców i lekarzy autorstwa Dr. Mariusza Błochowiaka."
Czytamy w niej, że : "_Nie ma epidemii ani pandemii koronawirusa. Ani w Polsce, ani w żadnym innym kraju. Chociaż niektóre rejony świata mają większe problemy niż inne, nie wynika to jednak z większej śmiertelności koronawirusa jako takiego, ale z dodatkowych czynników, „podłoża”, na które natrafia wirus, jak np. duża ilość zakażeń szpitalnych, zły stan służby zdrowia, panika, struktura wiekowa społeczeństwa, stan zdrowia populacji itp. Myślę, że stanie się to jasne po lekturze tej książki. Zdaję sobie sprawę, że teza o braku pandemii może brzmieć dla niektórych zupełnie niewiarygodnie i rodzić dysonans poznawczy, ale każdy z Czytelników powinien zadać sobie pytanie, czy wierzy niezależnym i odważnym naukowcom, pomiędzy którymi są również światowej klasy specjaliści, i przedstawianym przez nich danym naukowym, czy rządowi, politykom i ich anonimowym „ekspertom_”.
Billboard pojawił się za sprawą kilkudziesięciu osób, które złożyły się na promocję wyżej wymienionej książki.
- Nieistniejące już tatrzańskie schroniska. Słyszeliście o nich?
- Koronawirus w Polsce [DANE, MAPY, WYKRESY]
- Parking pod Babia Górą w prokuraturze. Powstał nielegalnie
- Drożyzna nad morzem? Na Podhalu obiad zjesz za 15 zł
- Przyrodnicy uratowali przed utonięciem 500 susłów
- Urokliwe miejsca w Tatrach, gdzie nie będzie dzikich tłumów
