Obowiązkowe badania dla myśliwych co 5 lat? W Sejmie konsultowany jest projekt zainicjowany przez łódzką posłankę

Sławomir Sowa
Pod projektem ustawy zobowiązującej myśliwych do badań co 5 lat podpisało się 16 posłów
Pod projektem ustawy zobowiązującej myśliwych do badań co 5 lat podpisało się 16 posłów Archiwum NM
Obowiązkowe badania dla myśliwych co 5 lat, a dla tych, którzy ukończyli 70 lat, co dwa lata. To podstawowe założenia projektu złożonego w Sejmie przez grupę 16 posłów Polski 2050. Inicjatorką projektu jest łódzka posłanka Ewa Szymanowska. Tak się złożyło, że projekt trafił do Sejmu wraz z początkiem sezonu polowań.

Chodzi o zmiany w ustawie o broni i amunicji.

Nad projektem ustawy pracowałam od dwóch miesięcy - mówi Ewa Szymanowska. - Chciałabym podkreślić, że nie jest to projekt skierowany przeciwko myśliwym. Chodzi o to, aby zapewnić bezpieczeństwo i komfort psychiczny wszystkim osobom, które wchodzą do lasu czy spacerują po łąkach, w tym także samym myśliwym. Wciąż zdarzają się wypadki, że myśliwy nieumyślnie zrani lub zastrzeli innego myśliwego lub inną osobę. Dla sprawcy taka sytuacja to także ogromne obciążenie, dlatego należy wprowadzić obowiązkowe badania okresowe dla myśliwych, co pozwoli na zminimalizowanie ryzyka wystąpienia takich sytuacji.

Autorzy projektu podkreślają też, że osoby mające pozwolenie ma broń dla ochrony osobistej i z związku z pracą przy ochronie osób i mienia, takie badania muszą ponawiać co pięć lat. Myśliwych to nie dotyczy. Dlaczego?

Niestety, teraz jest tak, że myśliwy, który uzyskał pozwolenie na broń 30 czy 40 lat temu i tylko wtedy przechodził badania, nadal używa broni. I nikt nie wie, w jakiej jest kondycji psychofizycznej jest ten myśliwy. Przecież z wiekiem słabnie wzrok, pojawiają się różne choroby, a mówimy o ludziach posługujących się bronią - argumentuje posłanka Ewa Szymanowska.

W uzasadnieniu ustawy posłowie piszą, że w ciągu ostatnich pięciu lat doszło do co najmniej 13 wypadków śmiertelnych związanych z polowaniami.

Trwa głosowanie...

Czy myśliwi powinni przechodzić okresowe badania lekarskie, aby móc używać broni?

Postrzeleni przez myśliwych

Skalę śmiertelnych postrzeleń i zranień z ręki myśliwych trudno oszacować. Jak mówi łódzka posłanka, statystyki policyjne nie wyodrębniają takiej kategorii. Co jakiś czas pojawiają się jednak doniesienia o takich wypadkach.

  • Październik 2007, okolice Bydgoszczy. 35-letni myśliwy podczas polowania postrzelił 71-letniego mężczyznę, który szukając swojego cielaka oddalił się od pastwiska. Rannego w brzuch mężczyznę myśliwy wraz z kolegą zamiast do szpitala odwieźli do domu. Dopiero rodzina zadzwoniła po pogotowie. 71-latek wymagał natychmiastowej operacji. W chwili zatrzymania myśliwy miał 2,2 promila alkoholu.

  • Wrzesień 2008 roku, okolice Wałcza. Podczas polowania myśliwy wszedł w sektor swojego kolegi, który oddał strzał. Pocisk uderzył w przewieszoną broń, a następnie w plecy. Szczęśliwie okazało się, że była to rana, które nie zagrażała życiu.

  • Wrzesień 2020, okolice Bielska-Białej. Dwójka dzieci stojąca w przydomowym ogródku wpadła w przerażenie, kiedy myśliwi w pobliżu oddali strzały, a na posesję spadł śrut. Ojciec dzieci powiadomił policję.

  • Wrzesień 2021, okolice Bytowa. Myśliwy pomylił 14-letniego chłopca z dzikiem i postrzelił go w nogę.

  • Listopad 2022, okolice Kołobrzegu. Podczas polowania 35-letni myśliwy postrzelił w nogę 47-letniego organizatora łowów.

  • Grudzień 2022, okolice Krosna. Jeden z myśliwych, myśląc, że mierzy do dzika, postrzelił swojego kolegę w udo.

  • Styczeń 2023, okolice Szczecina. Podczas nocnego polowania myśliwy został postrzelony w klatkę piersiową i zmarł. Okazało, że został trafiony przez innego myśliwego, który nie wiedział, że na tym terenie poluje ktoś jeszcze.

  • Lipiec 2024, okolice Włoszczowy. Podczas przygotowań do polowania 60-letni myśliwy śmiertelnie postrzelił 29-letniego mężczyznę.

  • Sierpień 2024, woj. podlaskie. Podczas polowania na dziki myśliwy pomyłkowo zastrzelił swojego 35-letniego kolegę.

    Trzeba jednak zastrzec, że ta lista nie oznacza, że czynnikami, które przesądziły o tragicznych postrzeleniach była zła kondycja psychofizyczna myśliwych. Jest to zresztą argument środowisk łowieckich: że nie ma dowodów na związek badań okresowych z wypadkami na polowaniach.

Myśliwi stawiają na swoim

Sprawa obowiązkowych badań dla myśliwych nie jest nowa. W 2018 roku zmieniono prawo łowieckie i wprowadzono obowiązek cyklicznych badań lekarskich dla myśliwych, ale z pięcioletnim moratorium. Tak się jednak szczęśliwie (dla myśliwych) złożyło, że w 2023 roku, kiedy kończył się okres moratorium, znowelizowano ustawę o broni i amunicji i myśliwi zostali zwolnieni z obowiązkowych badań co pięć lat, zanim jeszcze zdążyły wejście w życie przepisy z 2018 roku.

Czy obowiązek okresowych badań dla myśliwych zostanie przywrócony? Zainicjowany przez łódzką posłankę projekt ustawy jest obecnie na etapie konsultacji społecznych, który potrwa do początku grudnia. Niestety, zmiana w regulaminie Sejmu sprawia, że wyrażenie opinii jest wyjątkowo kłopotliwe. Wymaga elektronicznego potwierdzenia tożsamości, co praktycznie pozbawia prawa głosu osoby nieobeznane lub słabo obeznane ze światem cyfrowym.

Zapytaliśmy Polski Związek Łowiecki o stosunek do proponowanych zmian i argumentacji przedstawionej przez inicjatorów. Czekaliśmy cztery dni, ale odpowiedź nie nadeszła.

We wrześniu 2024 wiceminister klimatu i środowiska Mikołaj Dorożała poinformował na platformie X: Jesteśmy po kilku godzinach dyskusji. Przedstawiciele PZŁ nie zgadzają się na wprowadzenie badań okresowych dla myśliwych. Formuła dialogu się wyczerpała.

Nieoficjalnymi opiniami od myśliwych dysponuje posłanka Szymanowska.

Niestety, reakcje środowiska myśliwych na ten projekt nie są dobre. Już spotkałam się z opiniami, że może sama powinnam się przebadać jako posłanka, albo, żeby takie badania wprowadzić dla posłów - mówi Ewa Szymanowska.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

P
Pol
16 listopada, 10:30, Barnaba:

Ja jestem za obowiązkowymi badaniami dla polityków. Badaniami z moralności, uczciwości i braku chorób psychicznych nałogów czy innych np religijnych odchyleń.

I testy dla polityków na wariografie, nie dotyczy tuska, bo z niego aż się dymi:-) no i urządzenia szkoda.

B
Barnaba
Ja jestem za obowiązkowymi badaniami dla polityków. Badaniami z moralności, uczciwości i braku chorób psychicznych nałogów czy innych np religijnych odchyleń.
T
To Ja
"Myśliwy, leśnik i strażnik łowiecki"

Trzej przyjaciele z leśnictwa

Myśliwy, leśnik i strażnik

Oni są tam z kierownictwa

Dziczyzny pełny bagażnik

Niejeden las wyrąbali

I zwierząt nazabijali

Czasem w turystę trafili

I nad pokotem popili

Martwy las cichnie po odstrzale

Ich nie rusza to wcale

Gardła przy wódce zdzierają

A flinty im wypalają

Z niejednym dzikiem wygrali

Niejedno zwierzę zabili

Często się rozjeżdżali

I znowu w lesie schodzili

Trzej przyjaciele z leśnictwa

Myśliwy, leśnik i strażnik

Oni są tam z kierownictwa

Dziczyzny pełny bagażnik

Na motywach chóru Czejanda oraz Koterbskiej

z muzyką Szpilmana do słów Międzyrzeckiego
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl