Maseczki znów obowiązkowe
Od soboty 10 października 2020 zasłanianie ust i nosa w miejscach publicznych jest ponownie obowiązkowe. Obligatoryjne noszenie maseczek zostało wprowadzone w celu zahamowania rozwoju pandemii w Polsce.
W związku z szybko zmieniającą się sytuacją, równie szybko zmieniają się przepisy. W jakich miejscach należy zasłonić usta i nos, kiedy zaś maseczka nie jest obowiązkowa? Warto dokładnie poznać obowiązujące regulacje nie tylko aby uniknąć mandatu, ale przede wszystkim zakażenia - siebie i innych.
Zasada jest prosta - usta i nos trzeba zasłaniać w miejscach publicznych, takich jak:
- ulica
- środki transportu publicznego
- sklepy
- urzędy
- kościoły
- cmentarze
Istnieją jednak pewne wyjątki od reguły. Jakie? Zobacz w galerii.
Zasada DDM
Czym jest zasada DDM? To skrót od trzech słów, zdaniem rządu kluczowych w walce z pandemią. Chodzi o:
- dezynfekcję
- dystans
- maseczki
Regularna dezynfekcja dłoni, zachowanie dystansu społecznego (co najmniej 1,5 metra) oraz zasłanianie ust i nosa w miejscach publicznych mają pomóc w wyhamowaniu tempa przyrostu zachorowań. Jest to ważne nie tylko ze względu na dobro poszczególnych jednostek, ale także wydolność całego systemu. Służba zdrowia już teraz ma problem z przyjmowaniem nowych pacjentów, dlatego trzeba zrobić wszystko, aby ograniczyć wzrost liczby chorych.
Zero tolerancji: mandaty za brak maseczki
W związku z obecną sytuacją rząd podjął zdecydowaną ofensywę w walce z koronawirusem. Przewiduje ona nie tylko szereg zakazów i nakazów, ale także surowe kary za ich nieprzestrzeganie. Akcja "zero tolerancji", jaką prowadzi policja, zakłada wysokie mandaty egzekwowane bez żadnych odstępstw.
Chcemy ogłosić politykę zero tolerancji dla nieprzestrzegania tych surowych zasad dotyczących obostrzeń i zasad współżycia społecznego związanego z przestrzeganiem DDM: dezynfekcji, dystansu i maseczek – Adam Niedzielski, minister zdrowia.
Dla braku maseczki jest tylko jedno usprawiedliwienie - zaświadczenie lekarskie. Gen. insp. Jarosław Szymczyk zaznaczył jednak, że aby uchronić się przed mandatem, trzeba podobny dokument posiadać przy sobie. Szef policji wskazał, iż należy się wylegitymować zaświadczeniem potwierdzającym dolegliwości bądź dysfunkcje, które uprawniają do niezasłaniania ust i nosa.
Zaledwie w ciągu tygodnia:
- 55 tysięcy osób otrzymało mandaty
- 200 tysięcy osób zostało pouczonych
- 14,6 tysięcy spraw skierowano do sądu
Mandat za brak maseczki: jak wysoki?
Mandat za brak maseczki wynosi obecnie 500 zł. Czy to najwyższa kara, jaka może nas spotkać? Niestety nie. Policja może skierować sprawę do sądu i sanepidu, a wtedy kara za niezastosowanie się do przepisów może wynieść od 5 do nawet 30 tysięcy zł.
