Sześć zmian w porówaniu do składu z Włochami, osiem zmian w stosunku do meczu towarzyskiego z Finlandią. Selekcjoner Jerzy Brzęczek znów dokonał solidnej rotacji i generalnie dobrze na tym wyszedł. Polska w Lidze Narodów pokonała pewnie Bośnię i Hercegowinę 3:0 (2:0), a prym wiedli dotychczasowi zmienicy, czyli Karol Linetty i Jacek Góralski. Cieszy też przełamanie Roberta Lewandowskiego mimo kiepskiego wejścia w mecz. Z październikowego zgrupowania można wysnuć jeden sensowny wniosek: otóż wygranymi są piłkarze z środka pola. Jakub Moder potwierdził, że jest nadzieją polskiej piłki, Mateusz Klich, że jest w stanie dać więcej na dziesiątce niż Piotr Zieliński, a Jacek Góralski że oprócz biegania za piłką potrafi też z piłką przy nodze biegać i konstruować akcje. Oceny wystawiliśmy w skali od 1 do 10.
Pawel Relikowski / Polskapress
Sześć zmian w porówaniu do składu z Włochami, osiem zmian w stosunku do meczu towarzyskiego z Finlandią. Selekcjoner Jerzy Brzęczek znów dokonał solidnej rotacji i generalnie dobrze na tym wyszedł. Polska w Lidze Narodów pokonała pewnie Bośnię i Hercegowinę 3:0 (2:0), a prym wiedli dotychczasowi zmienicy, czyli Karol Linetty i Jacek Góralski. Cieszy też przełamanie Roberta Lewandowskiego mimo kiepskiego wejścia w mecz.
Z październikowego zgrupowania można wysnuć jeden sensowny wniosek: otóż wygranymi są piłkarze z środka pola. Jakub Moder potwierdził, że jest nadzieją polskiej piłki, Mateusz Klich, że jest w stanie dać więcej na dziesiątce niż Piotr Zieliński, a Jacek Góralski że oprócz biegania za piłką potrafi też z piłką przy nodze biegać i konstruować akcje.
Oceny wystawiliśmy w skali od 1 do 10.