Policja będzie mogła odebrać kierowcy prawo jazdy za słaby wzrok? Policjanci będą mogli przeprowadzać prosty test wzroku i - w razie niepowodzenia - odebrać prawo jazdy.
Sprawdź czy zdasz: Prawo jazdy na busa i autobus. Zdałbyś egzamin na kat. D?
Kierowcy mogą utracić prawo jazdy na miejscu, jeśli nie będą w stanie odczytać tablic rejestracyjnych innego auta z odległości 20 metrów. Pomysł ma poprawić bezpieczeństwo na drogach, szczególnie w czasie słabszej widoczności na drogach.
Pomysł na przeprowadzanie przez policję testu wzroku na razie nie dotyczy Polski. Akcja odbywa się w Wielkiej Brytanii, a w zasadzie w trzech hrabstwach: Thames Valley, Hampshire oraz West Midlands. Niewykluczone jednak, że pomysł ten dotrze także do innych krajów europejskich, w tym do Polski. Jeśli akcja zakończy się sukcesem, badanie wzroku przez policję może stać się rutynową kontrolą na drogach.
Policjanci będą przeprowadzać kontrole wzroku "przy każdej okazji", a każdy kierowca, który testu nie zda, natychmiast straci prawo jazdy.
Sierżant Rob Heard, który reprezentuje komendy policji biorące udział w kampanii, powiedział: "Nieumiejętność dostrzeżenia zagrożenia lub szybkiego reagowania na sytuację może mieć katastrofalne konsekwencje."
Osoby o tym imieniu i znaków zodiaku są najlepszymi kierowca...
Piątka Morawieckiego. Nowe obietnice PiS w kampanii wyborczej