To kamienne, prehistoryczne konstrukcje, najprawdopodobniej pozostałości grodzeń związanych z pradziejowym osadnictwem na terenie puszczy. Świadczą o tym, że człowiek mieszkał tu już wiele tysięcy lat temu. Takiego odkrycia na obszarze Nadleśnictwa Browsk w Puszczy Białowieskiej dokonali naukowcy m. in. z Instytutu Badawczego Leśnictwa w Sękocinie Starym oraz Fundacji Hereditas z Warszawy.
- Grodzenia te mogą być związane z uprawą roli na tych terenach lub wypasem zwierząt - wyjaśnia dr hab. Rafał Zapłata z Fundacji Hereditas, koordynator zadania.
I dodaje: - To unikat w skali krajowej. Do tej pory takiego skupiska obiektów i weryfikacji w takiej skali, jaką w tej chwili prowadzimy, nie mieliśmy.
Odkrycia udało się dokonać dzięki nowoczesnym technologiom.
- Teren został rozpoznany przez analizę danych z lotniczego skanowania laserowego - wyjaśnia dr Zapłata.
Metoda ta została użyta w przez archeologów w puszczy po raz pierwszy.
Najnowsze znaleziska czeka teraz proces wielu badań, m. in. laboratoryjnych, które umożliwią oszacowanie dokładnej chronologii pozyskanych obiektów. - Pozwolą nam także określić ich funkcje, bo pobieramy makroszczątki, które trafiają do analizy i pozwalają nam określić na przykład w jakimś większym lub mniejszym stopniu roślinność, jaka mogła występować na obszarach grodzonych tymi strukturami - informuje naukowiec.
Badania są przeprowadzane na zlecenie Generalnej Dyrekcji Lasów Państwowych.
Działania wykonywane w związku z inicjatywą „Inwentaryzacja dziedzictwa kulturowego” w ramach usługi naukowo-badawczej pt. „Ocena stanu różnorodności biologicznej w Puszczy Białowieskiej na podstawie wybranych elementów przyrodniczych i kulturowych - kontynuacja” trwają od 2016 r. Prace archeologiczne w Puszczy Białowieskiej mają potrwać przynajmniej do sierpnia 2018 r.