Z raportu opublikowanego przez Europejskie Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób wynika, że od października 2021 roku zidentyfikowano 153 nowe ogniska występowania groźnych kleszczy wędrownych. Pojawiły się m.in. w Portugalii, Hiszpanii, we Włoszech, w krajach bałkańskich, a także na Ukrainie, m.in. w zlokalizowanym w pobliżu granicy z Polską obwodzie zakarpackim.
Kleszcze wędrowne stanowią duże zagrożenie dla ludzi, ponieważ przenoszą gorączkę krwawiących oczu, którą bardzo trudno wyleczyć. Krymsko-kongijska gorączka krwotoczna, zwana też chorobą krwawiących oczu, to choroba zakaźna wywoływana przez wirusa krymsko-kongijskiej gorączki krwotocznej. Rezerwuarem i wektorem są kleszcze wędrowne pasożytujące na ptakach.
Kleszcze żywią się krwią zakażonych ptaków i przenoszą chorobę na człowieka. Wirusem można też zarazić się drogą kropelkową lub przez kontakt bezpośredni z np. chorym lub padły zwierzem hodowlanym. Choroba ma ciężki przebieg - zaczyna się od szybko narastającej gorączki, bólu głowy i mięśni. Potem pojawiają się: żółtaczka, odwodnienie i znaczący spadek masy ciała. U chorych często występują też objawy skazy krwotocznej, w tym rozległe wybroczyny, wylewy do błon śluzowych (w tym do oczu), czy masywne krwawienia z nosa.
