Wszystko zaczęło się już w piątek, na terenie Ośrodka Sportu i Rekreacji w Jedlińsku. Przyjechali tu motocykliści z całej polski, na swych podrasowanych maszynach.
- To spotkanie ma już swoją tradycję, bo jest organizowane po raz piaty. Cieszymy się, że tak dużo ludzi przyjechało z całego kraju. Jedlińsk, to ładne miejsce. A na wieczorne koncerty ściąga masę ludzi - mówi Robert Sznajder z klubu The Irons MC Poland, jeden z organizatorów zlotu.
Niektórzy przyjechali całymi rodzinami, tak jak państwo Adam i Teresa Chabiniakowie. Przyznają, że śledzą w Internecie, gdzie są organizowane zloty i jadą tam.
- W Jedlińsku jest piękna rzeka, Radomka. Można się tu w cieniu ochłodzić. Przy okazji poznajemy się z innymi, których łączyła pasja do motorów. Jest tu wspaniała atmosfera - mówią.
Na miejscu można było zobaczyć najpiękniejsze, często podrasowane motocykle i porozmawiać z ich właścicielami. Były też stragany z pamiątkami, koszulkami i częściami do motocykli.
W piątek wieczorem wszyscy oczekiwali już na występ gwiazdy, czyli zespołu Big Cyc z liderem Krzysztofem Skibą. Wcześniej zagrały między innymi takie kapele, jak: Ale, No Smoki. Naked Blues, Rail.
W sobotę motocykliści zaprezentowali się we wspólnej paradzie. Przejechali najpierw ulicami Jedlińska, a potem, w ochronie radiowozów policyjnych, pomknęli drogami gminy docierając do Starej Błotnicy i wrócili na stadion w Jedlińsku.
Później na terenie ośrodka zaczęła się zabawa. Były konkursy z atrakcyjnymi nagrodami, nie tylko dla motocyklistów, dobre jedzenie i trunki.
Wieczorem ponownie będą koncerty. Dla gości zagra radomska grupa spod znaku reggae lans bambino gangsta - Alicetea, a także kapele Zgład i Also Ran.