Omenaa Mensah przerywa milczenie po pozwaniu autora "Dziewczyn z Dubaju 2". Piotr Krysiak również odpowiedział na pozew. Atakuje i wyśmiewa

Autorem bestsellera "Dziewczyny z Dubaju" jest dziennikarz śledczy i pisarz Piotr Krysiak. Na podstawie jego książki powstał nawet film o tym samym tytule, pokazywany teraz na Netfliksie. Teraz ukazała się druga część publikacji - "Dziewczyny z Dubaju 2".

W swoich książkach Krysiak opowiada historię ekskluzywnych prostytutek z Polski, które świadczyły swoje usługi m.in. w państwach arabskich. Część bohaterek to kobiety funkcjonujące w polskim show biznesie.

Niedawno Krysiak zamieścił w mediach społecznościowych wpis, w którym poinformował o próbach zablokowania dystrybucji książki przez niejaką Ammę M. Jak dodał, chodzi o znaną celebrytkę, działającą pod pseudonimem, którą reprezentuje mecenas Maciej Ślusarek.

Wirtualne Media dotarły do informacji, że prawnik reprezentuje Omenę Mensah, która złożyła pozew przeciwko pisarzowi, domagając się miliona złotych zadośćuczynienia i przeprosin w związku z publikacją "Dziewczyn z Dubaju 2".

W rozmowie z portalem Wirtualnemedia prezenterka pogody w TVN zapowiedziała walkę z pisarzem. Powiedziała też, co myśli o jego książce.

"Nie godzę się na to, żeby moja ponad dziewięcioletnia praca i ogrom zaangażowania na rzecz potrzebujących były w ten sposób szkalowane. Nie godzę się również na to, żeby pan Krysiak promował moim nazwiskiem i moim wizerunkiem kłamstwa zawarte w jego książce. Dbam o to, żeby mój wizerunek służył dobrym sprawom, a nie tego typu szkodliwej działalności" - stwierdziła celebrytka.

W czwartek pojawiło się również oświadczenia autora książki. Piotr Krysiak postanowił odpowiedzieć na zarzuty i przy okazji wbić szpilkę w pogodynkę oraz jej pełnomocnika.

"Po 1. Nigdy nie promowałem swojej książki nazwiskiem czy wizerunkiem Pani Mensah. Nazwiskiem oraz wizerunkiem Pani Mensah książkę zaczął promować jej pełnomocnik Maciej Ślusarek, w portalu wirtualnemmedia.pl, w dniu 28.06.2023 r." - zaczął twórca "Dziewczyn z Dubaju".

W dalszej części zauważył, że, tak naprawdę, zachowanie pełnomocnika Mensah było najlepszą reklamą, jaką mógł podarować jego książce.

"Po 2. Jestem zdumiony i wciąż nie mogę uwierzyć, że mec. Ślusarek, PEŁNOMOCNIK Pani Mensah, jedną swoją wypowiedzią (ponad 2 miesiące od premiery książki) doprowadził do takiego zainteresowania "Dziewczynami z Dubaju 2", jakiego nie miała ona PRZED, W DNIU i PO PREMIERZE, za co jestem mu bardzo wdzięczny. Przyznam też szczerze, że kiedy obudziłem się wczoraj rano i zobaczyłem w portalu WirtualneMedia, że Pani pełnomocnik upublicznił Pani dane, to długo się zastanawiałem dla kogo on pracuje - dla Pani czy dla mnie" - kontynuował.

Na tym jednak nie zaprzestał wbijania szpilek, uważając, że zachowanie mecenasa będzie niedługo źródłem dyskusji i nauczania na studiach.

"Po 3. Nie mam wątpliwości, że już wkrótce o tym co dla Pani zrobił mec. Maciej Ślusarek będą uczyć się studenci na trzech kierunkach: PRAWA, DZIENNIKARSTWA I PUBLIC RELATIONS" - ironizował.

Na koniec zaprzeczył natomiast, by kiedykolwiek źle oceniał działania charytatywne podejmowane przez Mensah.

"Po 4. Nigdy publicznie ani prywatnie nie umniejszałem Pani działalności charytatywnej" - zakończył Krysiak.

lena