Tuż przed toastem uczestników sylwestrowej zabawy organizowanej przez miasto rozgrzał starymi dobrymi przebojami zespół Lady Pank.
Prezydent Arkadiusz Wiśniewski mówił, że to znakomite podsumowanie obchodów 800-lecia miasta i złożył życzenia uczestnikom zabawy.
Wzięło w niej udział kilka tysięcy osób, nie tylko opolan. Miejsca parkingowe na wyspie i wokół zajęte były niemal do ostatniego autami z rejestracjami z całej Opolszczyzny, ale też na "blachach" śląskich, dolnośląskich oraz niemieckich.
Po życzeniach przez 10 minut niebo rozświetliły fajerwerki. Stanowiska ustawiono po drugiej stronie brzegu Odry. - Megapokaz - ekscytowała się 10-letnia Julia, która na zabawę przyszła z rodzicami. - Niebo było białe jak w dzień.
- Rzeczywiście, miasto postarało się z organizacją tej imprezy z okazji jubileuszu - zauważyła pani Małgorzata, mama dziewczynki.
- Przyjechaliśmy z Katowic na domówkę do znajomych w Opolu i nie żałujemy, że nie zostaliśmy u siebie - wykrzykiwali Anna i Rafał. - Impreza jest przednia - podkreślali rozlewając szampana do plastikowych kieliszków.
- Życzymy sobie, żeby ten rok był lepszy niż poprzedni, żeby zdrowie dopisywało i udały się rodzinne wakacje. Przed rokiem spędzaliśmy je w domu - mówiła pani Lidia z Opola, która pod amfiteatrem bawiła się z rodziną.
- Dla nas najważniejsze jest zdrowie. Sił już coraz mniej, ale ważne, że jesteśmy razem i jakoś dajemy jeszcze radę zadbać sami o siebie - podkreślało starsze małżeństwo.
Sylwester 2017 w Opolu. Zabawa pod amfiteatrem już się zaczę...